"Ukraina już przeżyła 730 dni bólu, ale jednocześnie 730 dni nadziei na najwyższą sprawiedliwość, która polega na tym, że wszyscy mamy różne historie początku tej wojny, ale jej finał powinien być tylko jeden: zwycięstwo. I będzie" – oświadczył Zełenski w materiale wideo nagranym na lotnisku w Hostomlu i zamieszczonym w mediach społecznościowych.
Prezydent podkreślił, że każdy Ukrainiec ma niestety kogoś, czyją pamięć może uczcić milczeniem. "I wszyscy razem skłaniamy głowy" – oznajmił.
Podkreślając, że Ukraina po dwóch latach wojny jest o 730 dni bliższa zwycięstwa, zapewnił: "Uda się nam. Tu, w tym miejscu, człowiek jak nigdzie rozumie, że metal może nie wytrzymać, ale nie Ukraińcy. Można spalić samolot, ale nie sposób unicestwić nadziei, z którą każdy z nas zasypia i się budzi" – powiedział.
Zwracając się do swoich rodaków słowami "wielki narodzie wielkiego kraju", oświadczył, że jest nieprawdopodobnie dumny z każdego Ukraińca i Ukrainki i w każdego z nich wierzy.
"Każdy normalny człowiek chce, żeby wojna się zakończyła. Ale nikt z nas nie pozwoli, by zakończyła się nasza Ukraina" – zaznaczył.
Miejscowość Hostomel w obwodzie kijowskim, gdzie znajduje się lotnisko koncernu Antonow, stała się jednym z najważniejszych celów rosyjskiej inwazji w pierwszych dniach wojny, rozpoczętej 24 lutego 2022 roku. Walki o Hostomel trwały do końca marca. 1 kwietnia rosyjscy najeźdźcy opuścili miasteczko.
Na lotnisku w Hostomlu znajduje się wrak zniszczonego przez Rosjan samolotu An-225 Mrija, uznawanego przed inwazją za największy samolot transportowy świata. (PAP)
sma/