Szef MON, a także m.in. dowódca operacyjny wzięli w środę w wojskowej bazie w podbiałostockich Karakulach udział w uroczystości inaugurującej operację "Bezpieczne Podlasie", która będzie realizowana od 1 sierpnia.
Równolegle z tą operacją - jak poinformowało Wojsko Polskie - 1 sierpnia rozpocznie się operacja "Wschodnia Zorza", której celem jest wzmocnienie systemu obrony powietrznej Polski w odpowiedzi na agresję Rosji na Ukrainę, co zwiększyło ryzyko naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej.
Kosiniak-Kamysz pytany przez PAP o tę operację powiedział, że jest to "sprawa bezpieczeństwa polskiej przestrzeni powietrznej".
"To sprawa niezwykle ważna. Naruszenie polskiej przestrzeni powietrznej stało się tematem międzynarodowym. Mówiłem na szczycie NATO. Spotykając się z ministrami obrony innych państw naszych sojuszników, zawsze podkreślam, że Polska spośród członków NATO jest najbardziej narażona na różnego rodzaju zdarzenia o charakterze albo intencjonalnym albo przypadkowym, (...) ale zawsze niebezpiecznym dla Rzeczpospolitej, dla Sojuszu Północnoatlantyckiego" - podkreślił minister.
Jak mówił, rakiety rosyjskie przekroczyły polską granicę w tym roku, a także w latach ubiegłych. Przypomniał o wybuchu rakiety w Przewodowie (Lubelskie), w wyniku czego zginęło dwóch Polaków.
Kosiniak-Kamysz powiedział też, że ochrona polskiego nieba odbywa się w kilku obszarach, takich jak rozpoznanie, systemy obrony powietrznej, przeciwlotniczej i przeciwrakietowej. Dodał, że otrzymał zapowiedź od Wielkiej Brytanii, że nie tylko jej wojska inżynieryjne będą brały udział w budowie "Tarczy Wschód", ale w przyszłym roku w obronę polskiego nieba zostaną zaangażowane brytyjskie myśliwce Eurofighter.
Operacja "Wschodnia Zorza". Gen. Maciej Klisz podaje szczegóły
O szczegółach operacji "Wschodnia Zorza" powiedział dowódca operacyjny Rodzajów Sił Zbrojnych gen. Maciej Klisz. "Dowództwo operacyjne przygotowało projekt operacji +Wschodnia Zorza+, której głównym celem jest konsolidacja wszystkich wysiłków (...), czyli nie są to tylko i wyłącznie siły i środki systemu obrony powietrznej, nasze, narodowe, ale też kwestie związane z operacją prowadzoną przez sojuszników i operacją prowadzoną przez Sojusz Północnoatlantycki na wschodniej flance NATO" - mówił.
Stąd - jak podkreślił - we wzmocnienie polskiego systemu obrony powietrznej w operację "Wschodnia Zorza" wciągnięte są siły sojusznicze m.in. amerykańskie i brytyjskie. Dodał, że wojsko spodziewa się obecności nie tylko amerykańskich czy włoskich statków powietrznych, ale też brytyjskich.
Generał poinformował, że 1 sierpnia aktywowane zostaną dwie operacje "Bezpieczne Podlasie" i "Wschodnia Zorza", aby - jak przekonywał - "obywatele Polski mogli czuć się bezpiecznie".
Wojsko Polskie na swojej stronie internetowej podało, że operacja "Wschodnia Zorza" obejmie obszar wschodniej i północno-wschodniej Polski. W ramach operacji będzie prowadzone stałe monitorowanie przestrzeni powietrznej, reakcja na wykryte naruszenia, współpraca z sojusznikami oraz szkolenia.(PAP)
mar/