"Prokuratorzy badają popełnienie przestępstw polegających na nielegalnym korzystaniu z urządzeń lub programów komputerowych, usiłowaniu zakłócenia funkcjonowania systemów komputerowych oraz usiłowaniu uzyskania nielegalnego dostępu do systemu komputerowego" – napisano w oświadczeniu.
Wcześniej w piątek Sąd Konstytucyjny Rumunii zdecydował o unieważnieniu całego procesu wyborów prezydenckich, który ma zostać wznowiony. Decyzja sądu jest efektem skarg wyborczych związanych z przebiegiem pierwszej tury głosowania (odbyła się 24 listopada) oraz ujawnionymi informacjami na temat nadużyć w kampanii jednego z kandydatów.
W skargach powołano się na dokumenty odtajnione przez Naczelną Radę Obrony Kraju (CSAT), z których wynika, że kampania prawicowego radykała Calina Georgescu była wynikiem zorganizowanej manipulacji spoza kraju.
W czwartek prokuratura generalna Rumunii poinformowała o wszczęciu śledztwa w sprawie możliwych naruszeń ordynacji wyborczej i nielegalnego finansowania kampanii wyborczej Calina Georgescu. Podstawą stały się dokumenty ujawnione przez rumuńskie służby. (PAP)
zm/ bst/ ep/