Sasin: planowana w Koninie elektrownia jądrowa wpisuje się w strategię energetyczną Polski

2023-11-27 11:48 aktualizacja: 2023-11-27, 13:20
Jacek Sasin Fot. PAP/Piotr Nowak
Jacek Sasin Fot. PAP/Piotr Nowak
Elektrownia jądrowa w Koninie-Pątnowie będzie ważnym elementem krajowego bezpieczeństwa energetycznego - podkreślił minister aktywów państwowych Jacek Sasin. Prezes PGE PAK Energia Jądrowa Jakub Rybicki podkreślił, że trwają pracę nad tym, by w latach 2028-2029 "wbić pierwszą łopatę".

W piątek wieczorem resort klimatu i środowiska poinformował PAP, że 24 listopada br. minister Anna Moskwa wydała decyzję zasadniczą na wniosek PGE PAK Energia Jądrowa dotyczącą budowy drugiej elektrowni jądrowej w Polsce we współpracy z koreańską firmą KHNP. Elektrownia miałaby powstać w Koninie-Pątnowie.

Szef MAP Jacek Sasin podkreślił na poniedziałkowej konferencji prasowej, że wydanie decyzji zasadniczej "daje zielone światło, aby ta inwestycja mogła być realizowana". "Ta decyzja (...) potwierdza, że inwestycja jest inwestycją wpisującą się w strategię energetyczną naszego kraju. Będzie stanowić ważny element naszego bezpieczeństwa energetycznego" - dodał.

Jacek Sasin zwrócił uwagę na konferencji, że ważnym elementem polskiego projektu atomowego są również małe reaktory. Przypomniał, że wniosek o wydanie decyzji zasadniczej dotyczącej sześciu małych reaktorów złożyła spółka Orlen Synthos Green Energy. "W dniu dzisiejszym (poniedziałek - PAP) Ministerstwo Aktywów Państwowych przekaże do Ministra Klimatu i Środowiska opinie, zgodnie z wymogiem ustawowym, dotyczące również tych sześciu inwestycji w małe reaktory jądrowe" - poinformował.

Obecny na konferencji prezes spółki PGE PAK Energia Jądrowa Jakub Rybicki podkreślił, że "na dziś wiemy, że lokalizacja jest perspektywiczna".

"Przystępujemy do prac już szczegółowych, które pozwolą nam uzyskać dalsze decyzje administracyjne, niezbędne do tego, aby w perspektywie najbliższych pięciu lat wbić pierwsza łopatę" – powiedział. Dodał, że "jesteśmy zdeterminowani (...) aby w 2028-2029 roku wbić pierwszą łopatę".

Poinformował, że zgodnie z planami spółki, w przyszłym roku zostanie zawarta umowa o współpracę z KHNP, gwarantująca udział technologiczny jak i kapitałowy.

Druga w Polsce elektrownia jądrowa ma powstać jako wspólne przedsięwzięcie PGE PAK Energia Jądrowa oraz koreańskiego koncernu KHNP. Siłownia ma mieć co najmniej dwa reaktory APR1400 o łącznej mocy 2800 MW. PGE PAK Energia Jądrowa, w której ZE PAK i PGE mają po 50 proc. udziałów, ma przygotować trzy elementy inwestycji: studium wykonalności, badania terenu, lokalizacji oraz ocenę oddziaływania na środowisko na potrzeby planowanej budowy elektrowni jądrowej.

W połowie sierpnia br. zarząd spółki PGE PAK Energia Jądrowa poinformował, że wniosek w sprawie wydania decyzji zasadniczej dotyczącej budowy drugiej elektrowni jądrowej w Polsce we współpracy z koreańskim dostawcą technologii, firmą KHNP, został złożony do Ministerstwa Klimatu i Środowiska. Elektrownia ma powstać w 2035 r. w Koninie-Pątnowie w gminie Konin w Wielkopolsce, na terenach graniczących z obecną elektrownią Grupy ZE PAK.

Pierwszą w Polsce elektrownię jądrową ma budować spółka Polskie Elektrownie Jądrowe (PEJ). Pod koniec października br. spółka poinformowała, że wojewoda pomorski wydał decyzję lokalizacyjną dla projektu. Dzięki niej PEJ otrzymało prawo do dysponowania terenem na potrzeby prac przygotowawczych, oraz budowy i późniejszej eksploatacji elektrowni jądrowej. Należąca w 100 proc. do Skarbu Państwa PEJ jest inwestorem i będzie operatorem elektrowni.

Decyzja o ustaleniu lokalizacji inwestycji dotyczy przedsięwzięcia polegającego na budowie i eksploatacji pierwszej w Polsce elektrowni jądrowej, posiadającej 3 reaktory AP1000 Westinghouse o łącznej mocy 3750 MWe, na obszarze gminy Choczewo w lokalizacji "Lubiatowo-Kopalino". W 2023 r. PEJ uzyskała dla swojej inwestycji na Pomorzu decyzję zasadniczą oraz decyzję o środowiskowych uwarunkowaniach. Zgodnie z harmonogramem Programu Polskiej Energetyki Jądrowej, pierwszy blok pierwszej elektrowni jądrowej miałby ruszyć w 2033 r.

Zaangażowanie w projekty jądrowe oparte na technologii małych modułowych reaktorów atomowych SMR zapowiadają w Polsce m.in. KGHM i Orlen Synthos Green Energy.

W 2022 r. KGHM podpisał z amerykańskim przedsiębiorstwem NuScale Power LLC (dostawcą technologii jądrowej) umowę o prace wstępne stanowiącą pierwszy krok w procesie wdrożenia technologii SMR w ramach działalności biznesowej Grupy KGHM. W lipcu br. Ministerstwo Klimatu i Środowiska wydało w tej sprawie decyzję zasadniczą, czyli ogólną opinię w sprawie wybranych warunków umożliwiających wybudowanie modularnej elektrowni jądrowej o mocy 462 MW składającej się z sześciu modułów, każdy o mocy 77 MW. Wniosek przygotowano m.in. w oparciu o dokumentację projektu, który uzyskał już końcową certyfikację w Stanach Zjednoczonych.

KGHM wytypował miejsca, gdzie mógłby postawić małe reaktory atomowe w Dolnośląskim i w województwach sąsiadujących. Małe reaktory modułowe mają moc nie większą niż 300 MW. Moc tradycyjnych, "dużych" reaktorów mieści się zwykle w przedziale 600-1500 MW.

Do 2030 r. spółka Orlen Synthos Green Energy (OSGE), której współwłaścicielem jest Orlen, ma wybudować co najmniej jeden blok SMR w technologii BWRX-300. BWRX-300 został zaprojektowany przez amerykańsko-japońską firmę GH Hitachi Nuclear Energy (GEH). OSGE ma wyłączność na tę technologię w Polsce.

Pierwszy reaktor SMR typu BWRX-300 ma powstać w elektrowni jądrowej Darlington w kanadyjskiej prowincji Ontario, budowa ma zostać ukończona w 2028 r. OSGE planuje budowę floty reaktorów BWRX-300 w Polsce. Spółka wskazała dotychczas siedem potencjalnych lokalizacji dla reaktorów BWRX-300. To Stawy Monowskie koło Oświęcimia, Włocławek, Ostrołęka, Dąbrowa Górnicza, Nowa Huta, Specjalna Strefa Ekonomiczna Tarnobrzeg – Stalowa Wola oraz okolice Warszawy. (PAP)

autor: Michał Boroń

kno/