Senat rozważa zmiany w wynagrodzeniach sędziów Trybunału Konstytucyjnego

2024-12-18 04:56 aktualizacja: 2024-12-18, 13:26
Posiedzenie Senatu. Fot. PAP/Tomasz Gzell
Posiedzenie Senatu. Fot. PAP/Tomasz Gzell
Senat ma dziś dyskutować o odebraniu sędziom TK wynagrodzeń oraz zablokowaniu podwyżek sędziom SN. Takie działania mogą naruszać konstytucję - napisano w środowym "Dzienniku Gazecie Prawnej".

"O tym, że wynagrodzenie sędziego ma odpowiadać godności urzędu, mówi wprost ustawa zasadnicza. O tym, ile konkretnie mają zarabiać przedstawiciele władzy sądowniczej, przesądzają poszczególne ustawy. Sejm uznał jednak, że może je zignorować i przesłał Senatowi ustawę budżetową z poprawkami, w efekcie których w przyszłym roku Trybunał Konstytucyjny na wypłaty dla sędziów nie otrzyma ani złotówki" - czytamy w "DGP".

Jak napisano, "nie zapewniono też pieniędzy na zagwarantowane ustawowo podwyżki dla sędziów Sądu Najwyższego". "Wszystko dlatego, że w opinii posłów organy te działają niezgodnie z konstytucją i nie należy ich dłużej finansować. Tymczasem może się okazać, że takimi działaniami posłowie sami naruszają ustawę zasadniczą" - stwierdza dziennik.

O tym, że izba niższa nie może swobodnie ingerować w zasady wynagradzania sędziów, jest przekonany dr hab. Jacek Zaleśny, konstytucjonalista z Uniwersytetu Warszawskiego.

"Skoro na podstawie regulacji konstytucyjnej doszło do ukształtowania uposażeń sędziowskich, to Sejm poprzez ustawę budżetową nie jest władny ingerować w ich wysokość. W ten sposób bowiem ingeruje w wartości konstytucyjne" – powiedział on "DGP".

Również dr Kamil Stępniak, prezes Centrum Prawa Konstytucyjnego i Monitorowania Praworządności, jest zdania, że "tylko niewypłacanie pensji sędziom dublerom można uznać za uzasadnione". "O tym, że nie są oni sędziami TK, przesądził już bowiem Europejski Trybunał Praw Człowieka".

"Jakie jednak są podstawy do tego, aby nie wypłacać wynagrodzeń sędziom TK, którzy dublerami nie są? Do tego nie wystarczą czynione przez niektórych przedstawicieli rządu stwierdzenia, że to już nie jest sąd konstytucyjny. To zdecydowanie za mało" – uważa dr Stępniak cytowany przez gazetę. (PAP)

ksi/ lm/kgr/