Spośród 283 wpisów zamieszczonych na platformie X i rozpowszechniających nieprawdziwe informacje, 209, czyli 74 proc. nie miało przypisanych dodatkowych notek, z których wynikałoby, że są w nich zawarte fałszywe informacje o wyborach prezydenckich - poinformowano w raporcie CCDH, opublikowanym w środę.
"Te 209 sprawdzonych przez nas wpisów, które nie miały dołączonych tzw. Community Notes, obejrzało 2,2 mld użytkowników" - powiadomiła organizacja.
X wprowadziło usługę Community Notes w ubiegłym roku. Pozwala ona użytkownikom na oznaczenie wpisów, których treść jest fałszywa bądź wprowadza odbiorców w błąd. Firma nie stworzyła jednak zespołu odpowiedzialnego za zwalczanie dezinformacji, lecz postawiła na dobrą wolę użytkowników.
Sieć społecznościowa należąca do Muska przegrała w tym roku proces z CCDH, który oskarżył serwis o przyzwolenie na mowę nienawiści na tej platformie społecznościowej.
Ekscentryczny miliarder Musk wsparł w tegorocznym wyścigu prezydenckim kandydata Republikanów Donalda Trumpa. Oprócz aktywnego wsparcia politycznego, Musk zainwestował duże pieniądze w kampanię tego polityka.
Władze poszczególnych stanów w USA apelowały do firmy X, aby naprawiła swój chatbot wspomagany przez AI, ponieważ narzędzie to rozpowszechniało fałszywe informację o wyborach. Rządy m.in. Australii, Wielkiej Brytanii i Brazylii alarmowały o dezinformacji szerzącej się na platformie X.
Wybory prezydenckie w Stanach Zjednoczonych, zaplanowane na 5 listopada, są uznawane za jedne z najbardziej znaczących na świecie ze względów na wpływ USA na światową gospodarkę i przebieg konfliktów zbrojnych. Kandydatka Demokratów Kamala Harris ma, według sondaży, prawie identyczne szanse, jak Trump. Eksperci oceniają, że o wyniku wyborów zadecydują tzw. stany wahadłowe (ang.: swing states), gdzie duża grupa wyborców pozostaje niezdecydowana. (PAP)
awm/ szm/ kp/