Śmierć turystów po zatruciu metanolem w Laosie. Zakazano sprzedaży wódki i whisky jednej marki

2024-11-29 10:39 aktualizacja: 2024-11-29, 12:42
Rzeka Mekong w Wientian, stolicy Laosu, fot. PAP/EPA/RUNGROJ YONGRIT
Rzeka Mekong w Wientian, stolicy Laosu, fot. PAP/EPA/RUNGROJ YONGRIT
W Laosie, gdzie sześcioro turystów w zeszłym tygodniu zatruło się metanolem i zmarło, władze zakazały sprzedaży i konsumpcji wódki i whisky firmy Tiger z powodu "podejrzeń, że produkty te zagrażają zdrowiu" - poinformował w piątek dziennik "The Guardian".

Zmarli turyści pochodzili z Australii, Danii, USA i Wielkiej Brytanii. Do wszystkich przypadków zatrucia doszło w miejscowości Vang Vieng, popularnej wśród tzw. backpackerów - niezbyt zasobnych młodych ludzi podróżujących z plecakiem w egzotyczne i niedrogie miejsca.

Policja zatrzymała menedżera hostelu, który częstował gości wódką firmy Tiger, oraz kilku pracowników.

Rząd Australii w piątek wydał ostrzeżenie dla turystów o "potencjalnym zagrożeniu związanym szczególnie z koktajlami zawierającymi produkty spirytusowe".

Podobne ostrzeżenia wydały też inne kraje. Władze Wielkiej Brytanii podkreśliły, że turyści spożywający alkohol powinni kupować go wyłącznie w licencjonowanych sklepach i zachować szczególną ostrożność, gdy są częstowani drinkami"

Nieuczciwi producenci często dodają metanol do swoich wyrobów - napisał "The Guardian", dodając, że substancja może też znaleźć się w niefachowo destylowanym alkoholu.

Rząd Laosu zapewnił, że postawi sprawców przed wymiarem sprawiedliwości, i przekazał kondolencje rodzinom zmarłych, nie informuje jednak szerzej o dochodzeniu policyjnym.

Brytyjska gazeta skonstatowała, że bary w otoczonym wzgórzami Vang Vieng były w ostatnich dniach pełne klientów, choć większość z nich unikała napojów spirytusowych, wybierając butelkowane piwo lub soju – koreański destylowany napój alkoholowy.(PAP)

os/ akl/ sma/