Spotkanie ministrów w Luksemburgu. Polska przeciwna przywracaniu kontroli na granicach w UE

2024-10-10 12:15 aktualizacja: 2024-10-10, 16:23
Niemieccy funkcjonariusze na granicy z Francją Fot. PAP/EPA/TERESA SUAREZ
Niemieccy funkcjonariusze na granicy z Francją Fot. PAP/EPA/TERESA SUAREZ
Wiceszef MSWiA Maciej Duszczyk powiedział w Luksemburgu, że Polska jest przeciwna przywracaniu kontroli granic wewnętrznych w strefie Schengen przez niektóre państwa członkowskie. We wrześniu kontrole na wszystkich swoich granicach wprowadziły m.in. Niemcy.

Duszczyk podkreślił, że Unia Europejska ma tylko jedną granicę zewnętrzną i powinna się bardziej skupić na jej wzmocnieniu i ochronie, tymczasem państwa członkowskie wprowadzają kontrole w strefie Schengen, czyli na granicach wewnętrznych Wspólnoty.

"Polska jest absolutnie przeciwna przywracaniu kontroli granic. Tym, co naszym zdaniem jest konieczne to wzmocnienie ochrony granicy zewnętrznej Unii, co pozwoli nam uniknąć kontroli wewnętrznych" - powiedział wiceminister spraw wewnętrznych.

Przywrócenie w połowie września przez Niemcy tymczasowej kontroli na granicach z wszystkimi dziewięcioma sąsiadami wywołało falę krytyki w UE, w tym ze strony Polski; premier Donald Tusk jeszcze przed wejściem ograniczeń nazwał decyzję Berlina "niedopuszczalną".

W poniedziałek podczas debaty w Parlamencie Europejskim w Strasburgu Niemcy ostro skrytykowali też polscy eurodeputowani. Europoseł Bartłomiej Sienkiewicz z PO zarzucił Berlinowi, że ten "nie chce wzmocnienia granic zewnętrznych, a wzmacnia granice wewnętrzne". Z kolei europoseł Maciej Wąsik z PiS zarzucił Niemcom, że "sprowadzili do Europy zbyt wielu migrantów, a teraz chcą, żeby ich sąsiedzi płacili za ich błędy".

Wcześniej list z prośbą o wytłumaczenie decyzji do władz Niemiec wysłała komisja PE ds. wolności obywatelskich (LIBE). Decyzji Berlina przygląda się również Komisja Europejska.

Kontrole na granicach niemieckich przynajmniej oficjalnie obowiązywać mają przez sześć miesięcy, ale nieoficjalnie mówi się, że mogą potrwać nawet do 2026 roku, kiedy w UE zacznie w pełni obowiązywać Pakt Migracyjny. Sam kanclerz Olaf Scholz potwierdził zresztą, że kontrole na granicach Niemiec będą jeszcze "bardzo długo" kontynuowane.

Ale Niemcy nie są jedyne - obecnie kontrole przeprowadza siedem z 29 państw strefy, w tym m.in. Dania, Austria i Francja. Od 12 listopada przywrócenie kontroli zapowiedziała też Szwecja.

Wiceminister Duszczyk wziął udział w Luksemburgu w posiedzeniu ministrów odpowiedzialnych za sprawy wewnętrzne. (PAP)

Z Brukseli Jowita Kiwnik Pargana

jowi/ ap/ jpn/ know/