O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Trzaskowski: Bełchatów jest jednym z miejsc, w którym mogłaby powstać druga elektrownia atomowa

Kandydat KO na prezydenta Rafał Trzaskowski podkreślił w piątek, że Polska musi odchodzić od węgla i inwestować w atom oraz odnawialne źródła energii. Dodał, że Bełchatów jest jednym miejsc, w którym mogłaby powstać druga elektrownia atomowa w kraju.

Rafał Trzaskowski. Fot. PAP/Marian Zubrzycki
Rafał Trzaskowski. Fot. PAP/Marian Zubrzycki

O bezpieczeństwie energetycznym kraju Trzaskowski mówił podczas piątkowej konferencji prasowej. Zorganizowano ją przed składającym się z elektrowni i kopalni węgla brunatnego kompleksem w pobliżu Bełchatowa, nazywanym energetycznym sercem Polski.

Trzaskowski zaznaczył, że w kwestii bezpieczeństwa energetycznego największe znaczenie ma pełna niezależność od Rosji oraz produkcja taniej i czystej energii.

"Musimy powoli odchodzić od węgla, natomiast musimy to robić z głową. Musimy inwestować w atom i my o tym nie opowiadamy, tylko po prostu to robimy - w Choczewie. Musimy inwestować w odnawialne źródła energii, musimy mieć strategię" – powiedział.

Więcej

Rafał Trzaskowski. Fot. PAP/Marian Zubrzycki

Trzaskowski: rolą samorządowca jest pomoc tym, którzy potrzebują pomocy

Jak dodał, może być potrzeba budowa drugiej elektrowni jądrowej w kraju. "Bełchatów jest jednym z miejsc, w którym taka elektrownia mogłaby powstać" – ocenił.

Podkreślił, że do zapewnienia niezależności energetycznej oraz taniego prądu potrzeba inwestycji w sieci przesyłowe, OZE oraz atom. "My to wszystko po prostu robimy, dlatego, że dzisiaj energetyka to również bezpieczeństwo, to również niezależność, a w tych trudnych czasach to jest dla nas absolutny priorytet" – przekonywał Trzaskowski.

Zapewnił przy tym, że nie można zapominać o zatrudnionych obecnie w przemyśle energetycznym oraz wydobywczym i w procesie transformacji energetycznej należy mieć odpowiedź na to, gdzie duża część z tych osób będzie mogła znaleźć pracę.

W listopadzie ub.r. blisko 30 organizacji związkowych z kopalni i elektrowni w Bełchatowie i Turowie zaapelowało do premiera Donalda Tuska o działania na rzecz powstania w regionie bełchatowskim elektrowni jądrowej.

Według związków za lokalizacją elektrowni jądrowej w kompleksie Bełchatów przemawiają m.in.: istniejąca już sieć elektroenergetyczna wokół Bełchatowa; sieć transportu drogowego i kolejowego; dostępność wody chłodzącej dla obiektów jądrowych; tereny uzbrojone z pełną infrastrukturą, od lat kulturowo związane z działalnością przemysłową; możliwość wykorzystania do budowy bloku jądrowego istniejącej infrastruktury bloku węglowego; potencjał pracowniczy z kadrą inżynieryjno-techniczną; większa społeczna akceptacja na terenach przemysłowych w obliczu dekarbonizacji.

Na początku grudnia ub.r. prezes PGE Dariusz Marzec poinformował, że spółka rekomenduje rządowi okolice Bełchatowa w woj. łódzkim na lokalizację drugiego etapu budowy polskich elektrowni jądrowych, m.in. ze względu na sieć elektroenergetyczną i dostępną na miejscu kadrę inżynieryjno-techniczną.

Więcej

Rafał Trzaskowski, Karol Nawrocki i Sławomir Mentzen Fot. Marian Zubrzycki, Tomasz Waszczuk, Tytus Żmijewski

Najnowsze sondaże prezydenckie. Duża zmiana w czołówce

Szef PGE GiEK Jacek Kaczorowski podkreślał wówczas, że przyszłość bełchatowskiego kompleksu może być skupiona wokół energetyki odnawialnej i atomowej. Zaapelował do rządzących "o wsparcie i działania na rzecz sprawiedliwej transformacji", do związków zawodowych "o dalsze zaangażowanie w dialog", a do wszystkich stron o pamiętanie, że "transformacja nie może odbywać się kosztem spokoju społecznego".

Premier Tusk stwierdził na początku lutego, że decyzja o drugiej elektrowni jądrowej w kraju zapadnie, gdy będzie pewność, że to się Polsce opłaca. Podkreślił wówczas, że to decyzja wymagająca wielkiej wyobraźni, samozaparcia i determinacji. "A ta decyzja zapadnie w momencie, kiedy ja będę wiedział na 100 proc. i szybko będę wiedział, czy to się Polsce opłaca" - dodał. Zaznaczył zarazem, że "nie można wykluczyć w żadnym wypadku, że będzie druga lokalizacja". Szef rządu przyznał też, że decyzja lokalizacyjna zapadnie wtedy, kiedy rząd będzie wiedział "kto chce przystąpić i współfinansować ten drugi projekt".

Obecna wersja Programu polskiej energetyki jądrowej (PPEJ) z 2020 r. zakłada budowę dwóch elektrowni jądrowych o łącznej mocy 6-9 GW przez należącą w 100 proc. do Skarbu Państwa spółką Polskie Elektrownie Jądrowe (PEJ) jako inwestora i operatora. Jako partnera dla pierwszej elektrowni poprzedni rząd wskazał konsorcjum Westinghouse-Bechtel. Ma ona powstać w lokalizacji Lubiatowo-Kopalino na Pomorzu. Ministerstwo klimatu zapowiedziało zaktualizowanie PPEJ. W programie ma znaleźć się budowa w Polsce SMR-ów. (PAP)

bap/ mok/ ep/

Zobacz także

  • Karol Nawrocki, Rafał Trzaskowski. Fot. PAP/Rafał Guz/Albert Zawada

    Trzaskowski zaproponował Nawrockiemu debatę. Jest odpowiedź kontrkandydata

  • Rafał Trzaskowski, Sławomir Mentzen, Karol Nawrocki. Fot. PAP/Albert Zawada/Marian Zubrzycki/Tomasz Waszczuk

    Polacy chcą debaty trzech kandydatów na prezydenta. Najnowsze badanie

  • Magdalena Biejat. Fot. PAP/Tomasz Waszczuk

    Biejat: kluczowe dla bezpieczeństwa jest zaufanie do państwa

  • Prezydent miasta stołecznego Warszawy Rafał Trzaskowski Fot. PAP/Radek Pietruszka

    Trzaskowski przed wysłuchaniem w Kongresie: chcę reprezentować wszystkich zaniepokojonych stanem demokracji w Polsce

Serwisy ogólnodostępne PAP