"Musimy mieć gotowy pakiet ustaw, by mogły one zostać podpisane przez prezydenta dosłownie w pierwszym tygodniu czy miesiącu jego urzędowania. Mówimy tu o przepisach, które odpolitycznią wymiar sprawiedliwości, przywrócą powagę i niezależność Trybunału Konstytucyjnego. To jest też oczywiście ustawa o języku śląskim i te wszystkie przepisy, które prezydent (Andrzej) Duda wetował" - powiedział Trzaskowski.
Jak dodał, przyszły prezydent powinien pełnić rolę inicjatora i ponaglać rząd do działania. "Zobaczymy, jaki pakiet zostanie przygotowany i gdzie taka inicjatywa będzie konieczna. Jestem absolutnie gotów do tego, żeby w tych wszystkich trzech najważniejszych obszarach dotyczących gospodarki, bezpieczeństwa i kwestii związanych z równością wykazać się inicjatywą ustawodawczą w momencie, kiedy to będzie konieczne. Chciałbym powołać też nowy fundusz interwencji dla prezydenta, aby móc szybciej rozwiązywać pojedyncze problemy ważne dla lokalnej społeczności" - powiedział.
Prezydent Andrzej Duda zawetował m.in. nowelizację ustawy o mniejszościach narodowych i etnicznych, która uznaje język śląski za język regionalny. Odmówił podpisania ustawy o uchyleniu ustawy o Państwowej Komisji do spraw badania wpływów rosyjskich na bezpieczeństwo wewnętrzne Rzeczypospolitej Polskiej w latach 2007–2022. Prezydent Duda zawetował nowelizację Prawa farmaceutycznego, która umożliwiała dostęp bez recepty na tabletkę "dzień po" dla osób powyżej 15 lat. Prezydent wetował też m.in. zmianę Prawa oświatowego czy nowelizację ustawy o radiofonii i telewizji.
Trzaskowski ws. prawa aborcyjnego: nie ma większości, bo niektórzy chowają się za prezydentem Dudą
Kandydat KO na prezydenta Rafał Trzaskowski w wywiadzie dla PAP uznał, że nie ma większości w Sejmie ws. aborcji, bo niektórzy chowają się za prezydentem Andrzejem Dudą mówiąc, że on i tak zablokuje zmiany. Jeżeli zniknie ten pretekst, to mam nadzieję, że uda się zbudować większość - powiedział.
Trzaskowski podkreślił, że zmiana prawa aborcyjnego w pierwszej kolejności wymaga zbudowania większości w parlamencie. "Ja jasno mówię, że podpiszę taką ustawę. Natomiast musimy zbudować większość parlamentarną. Teraz jej nie ma, ale to dlatego, że niektórzy się chowają za prezydentem Dudą i mówią, że nie będą podejmowali tak trudnej decyzji w związku z tym, że prezydent Duda i tak zablokuje jakąkolwiek zmianę przepisów. Jeżeli zniknie ten pretekst, to mam nadzieję, że uda się zbudować większość do zmiany przepisów antyaborcyjnych" - powiedział.
"Mam nadzieję, że presja na tych, którzy dzisiaj nie chcą się przyczynić do liberalizacji tych średniowiecznych przepisów antyaborcyjnych będzie tak duża, że dużo łatwiej będzie zbudować większość w obecnym Sejmie" - podkreślił kandydat na prezydenta.
Do wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 2020 r. przerywanie ciąży w Polsce było możliwe w trzech przypadkach: gdy ciąża zagraża życiu lub zdrowiu kobiety, gdy powstała w wyniku czynu zabronionego (np. gwałtu lub kazirodztwa), albo istniało uzasadnione podejrzenie ciężkich i nieodwracalnych wad płodu. W październiku 2020 roku TK zakwestionował trzecią z tych przesłanek.
Trzaskowski: Sikorski powinien pozostać na stanowisku szefa MSZ
Minister Radosław Sikorski mógł uzyskać wysokie stanowisko europejskie, ale wybrał pozostanie w polskim MSZ. Zgadzam się z nim, że resort jest dzisiaj jednym z najbardziej wpływowych miejsc w Europie czy w NATO - powiedział PAP kandydat KO na prezydenta Rafał Trzaskowski.
Trzaskowski w wywiadzie dla PAP przypomniał, że Sikorski mógł być komisarzem, mógł też pełnić inne funkcje międzynarodowe, ale sam zdecydował, że chce pełnić funkcję ministra spraw zagranicznych Polski. "Pan minister wybrał już swoją misję. I jestem mu za to wdzięczny, że wybrał właśnie misję wzmacniania Polski" - powiedział Trzaskowski.
Kandydat Koalicji Obywatelskiej na prezydenta RP nie wykluczył, że szef MSZ kiedyś wybierze karierę międzynarodową, ale - jak dodał - "to jest zupełnie inna kwestia". Jak zauważył, dzisiaj Sikorski sam otwarcie mówi, że Polska jest tak ważnym państwem Unii i NATO, że z tej pozycji naprawdę można budować i wzmacniać bezpieczeństwo Polski, a także realizować się politycznie. "Jest to pozycja niebywale prestiżowa i wpływowa, dużo bardziej niż niejedno stanowisko zagraniczne. Ja się z panem ministrem zgadzam" - powiedział Trzaskowski dodając, że także jego zdaniem polski MSZ jest dzisiaj jednym z najbardziej wpływowych miejsc w Europie czy w Sojuszu Północnoatlantyckim.
Radosław Sikorski rywalizował z Rafałem Trzaskowskim o nominację na kandydata na prezydenta RP, ale przegrał w prawyborach KO, które odbyły się 23 listopada. Trzaskowskiego poparło wówczas 74,75 proc. głosujących, Sikorski uzyskał 25,25 proc. głosów.
Rozmawiały Magdalena Cedro i Jowita Kiwnik Pargana (PAP)
mce/ jowi/bst/ ktl/kgr/