UE będzie chronić żeglugę na Morzu Czerwonym i w Zatoce Perskiej

2024-02-19 13:49 aktualizacja: 2024-02-19, 14:41
Niemiecka marynarka wojenna na unijnej misji, fot. PAP/DPA/Sina Schuldt
Niemiecka marynarka wojenna na unijnej misji, fot. PAP/DPA/Sina Schuldt
Szefowie MSZ państw unijnych zdecydowali w poniedziałek w Brukseli, że UE uruchomi operację morską, której celem jest przywrócenie i ochrona wolności żeglugi na Morzu Czerwonym i w Zatoce Perskiej.

Szef dyplomacji UE Josep Borrell powiedział, że to reakcja na konieczność przywrócenia bezpieczeństwa morskiego i wolności żeglugi w wysoce strategicznym korytarzu morskim.

"Operacja odegra kluczową rolę w ochronie interesów handlowych i bezpieczeństwa dla dobra UE i szerszej społeczności międzynarodowej" - dodał.

Operacja zakłada obecność marynarki wojennej państw UE na obszarze, na którym od października 2023 roku liczne ataki bojowników Huti wymierzone były w statki handlowe.

Dowódcą operacji będzie komandor Wasilios Griparis, a dowódcą sił kontradmirał Stefano Costantino. Siedziba Operacji będzie zlokalizowana w Larisie w Grecji.

Od października 2023 r. celem licznych ataków Huti są statki na Morzu Czerwonym, w Zatoce Adeńskiej, na Morzu Arabskim i w Zatoce Omańskiej. Takie ataki zagrażają życiu załóg statków oraz stanowią naruszenie prawa tranzytu przez cieśniny wykorzystywane do żeglugi międzynarodowej, co jest zapisane w Konwencji Narodów Zjednoczonych o prawie morza.

10 stycznia 2024 r. Rada Bezpieczeństwa ONZ przyjęła rezolucję, w której w najostrzejszy sposób potępiła ataki Huti na statki handlowe i zażądała natychmiastowego ich zaprzestania, potwierdzając, że należy szanować korzystanie z praw i wolności nawigacyjnych przez statki handlowe zgodnie z prawem międzynarodowym. Zwróciła też uwagę na prawo państw do obrony swoich statków przed atakami.

Od listopada jemeńscy rebelianci Huti wielokrotnie atakowali statki na Morzu Czerwonym, twierdząc, że w ten sposób wspierają działania palestyńskiej organizacji terrorystycznej Hamas i jej walkę z Izraelem w Strefie Gazy.

 

Z Brukseli Łukasz Osiński

sma/