Ustępująca prezydentka Gruzji: 2025 to będzie rok prawdziwego zwycięstwa nad złem

2025-01-01 09:34 aktualizacja: 2025-01-01, 16:50
Salome Zurabiszwili .Fot. PAP/EPA/DAVID MDZINARISHVILI
Salome Zurabiszwili .Fot. PAP/EPA/DAVID MDZINARISHVILI
Salome Zurabiszwili, ustępująca prezydentka Gruzji, powiedziała, że 2025 rok będzie rokiem przezwyciężenia wszelkiego zła. W swoim noworocznym przemówieniu stwierdziła, że miniony rok był czasem "rosyjskich represji wymierzonych przeciwko duszy i przyszłości Gruzji".

Wskazała w ten sposób na powiązania rządzącej partii Gruzińskie Marzenie z władzami w Moskwie, podkreślając, że "metody i represje" miały na celu osłabienie narodu gruzińskiego.

Zurabiszwili wspomniała także o 86 urzędnikach i urzędniczkach, którzy zostali zwolnieni za udział w antyrządowych demonstracjach. "To ludzie, którzy ponad wszystko stawiają swoją wolność i godność, którzy wiedzą, że nie ma nic ważniejszego od ojczyzny i miłości do niej" - powiedziała i dodała, że przyszłość Gruzji należy do takich osób, bo państwo nie istnieje bez silnych urzędników.

Podkreśliła, że Gruzję należy chronić przed zagrożeniami, zarówno z zewnątrz, jak i wewnątrz. W jej opinii, podział na patriotów i tych, którzy działają na szkodę Gruzji, nie będzie trwał długo. "Przyjdzie czas, kiedy powrócimy do jedności" – dodała.

Zurabiszwili wspomniała również o sylwestrowym, antyrządowym proteście w Tbilisi, gdzie demonstranci zgromadzili się przy długim stole symbolizującym jedność. "To stół jedności, miłości i przyszłości. Dzięki temu zjednoczeniu dotrzemy wszędzie, zaskakując wszystkich" – stwierdziła. O północy wzięła udział w wiecu pod gruzińskim parlamentem, choć nie zabrała głosu.

Od 28 listopada w całej Gruzji nieprzerwanie trwają protesty przeciwko rządowi, który tego dnia ogłosił zawieszenie negocjacji dotyczących wejście do UE do 2028 r. Demonstranci żądają uwolnienia osób zatrzymanych podczas protestów oraz ogłoszenia daty nowych wyborów parlamentarnych, gdyż uważają październikowe głosowanie za nieważne ze względu na liczne nieprawidłowości do których miało dojść.

Z Tbilisi Marta Zabłocka (PAP)

mzb/ bst/kgr/