Zagrożenie pryszczycą. W resorcie rolnictwa trwa posiedzenie zespołu kryzysowego
W Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi trwa posiedzenie zespołu zarządzania kryzysowego w związku z pryszczycą - poinformował resort w niedzielę w mediach społecznościowych.

"Komunikat z ustaleniami zostanie opublikowany jeszcze dziś" - przekazał w niedzielę resort na platformie X.
Celem powołanego przez ministra rolnictwa Czesława Siekierskiego sztabu kryzysowego jest koordynacja działań blokujących ewentualną transmisję wirusa pryszczycy na teren Polski.
⚠️ Trwa posiedzenie zespołu zarządzania kryzysowego #MRiRW w związku z pryszczycą . 🦠
🚨Komunikat z ustaleniami zostanie opublikowany jeszcze dziś . pic.twitter.com/WMpzGxsTUQ— Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi (@MRiRW_GOV_PL) April 6, 2025
W sobotę minister Siekierski zaapelował na polsko-słowackiej granicy w Barwinku o zwiększenie ostrożności i czujności w związku z pryszczycą. Zapowiedział wysokie kary dla tych, którzy łamią przepisy. Powtórzył, że w Polsce nie ma pryszczycy, a służby pracują w stanie podwyższonej gotowości. Zaznaczył jednocześnie, że jeżeli pojawiłaby się w Polsce pryszczyca, to tysiące zwierząt trzeba będzie zlikwidować.
Na wypadek wystąpienia choroby
Główny Inspektorat Weterynarii w porozumieniu ze wszystkimi wojewódzkimi lekarzami weterynarii na wypadek wystąpienia wirusa w Polsce opracował specjalne trasy transportów do zakładów utylizacyjnych. Wprowadzone zostały rygorystyczne kontrole weterynaryjne na południowej granicy kraju. Na przejściach granicznych służby weterynaryjne prowadzą całodobowe dyżury, rozstawiono bramki i maty dezynfekcyjne.
Wcześniej Siekierski ocenił, że zagrożenie pryszczycą jest poważne, bo wirus przemieszcza się łatwo i na różne sposoby. 21 marca szef resortu rolnictwa zadecydował o zamknięciu terytorium Polski na przywóz wybranych towarów ze Słowacji w związku z ogniskami pryszczycy w tym kraju.
Pryszczyca w Europie
Na początku stycznia tego roku niemieckie służby weterynaryjne poinformowały o stwierdzeniu pierwszego od 37 lat przypadku pryszczycy. Gospodarstwo, w którym wystąpiła choroba, znajdowało się ok. 70 km od granicy z Polską. 19 lutego niemieckie służby informowały o zbadaniu 7 tys. próbek pod kątem pryszczycy i niestwierdzeniu kolejnych przypadków choroby. W Niemczech zdjęto już obostrzenia, zlikwidowano obszary zapowietrzony i zagrożony, została tylko - zgodnie z decyzją KE - strefa buforowa do 11 kwietnia br.
Pod koniec marca polska Inspekcja Weterynaryjna podała, że potwierdzono drugie ognisko pryszczycy na Węgrzech w pobliżu styku granic austriackiej, czeskiej i słowackiej. Dzień wcześniej o wystąpieniu czwartego ogniska pryszczycy na swoim terenie informowała Słowacja, tamtejszy rząd wprowadził stan nadzwyczajny w całym kraju.
Pryszczyca jest wysoce zaraźliwą i niebezpieczną dla zwierząt chorobą wirusową. W przypadku wybuchu choroby wszystkie zwierzęta w gospodarstwach muszą zostać wybite. Choroba atakuje też zwierzęta żyjące dziko. Ostatni raz w Polsce pryszczyca pojawiła się w 1971 r. (PAP)
pif/ miś/ know/