Wroński przekazał, że osoby, które wróciły z Libanu, wcześniej były w kontakcie z polską ambasadą i prosiły o pomoc w wyjeździe, ponieważ znajdują się w trudnej sytuacji np. zdrowotnej. Podkreślił, że był to transport humanitarny zrealizowany z wykorzystaniem polskiego samolotu. Dodał, że grupa paru państw współpracuje ze sobą w takich transportach humanitarnych.
W piątek wieczorem również na profilach MSZ i MON pojawiła się informacja o lądowaniu samolotu z Bejrutu. "Dziś wieczorem w Warszawie wylądował samolot z Bejrutu z kilkudziesięcioosobową grupą obywateli polski i innych państw w ramach transportu humanitarnego. Przelot był realizowany przez Wojsko Polskie. MSZ monitoruje sytuację w Libanie, a polski rząd jest przygotowany na różne scenariusze" - napisano na profilach obu resortów.
W osobnym wpisie MSZ poinformowało o tym, że z kolei w Bejrucie wylądował samolot z polską pomocą dla Libanu. "Na pokładzie artykuły medyczne, również te ratujące życie. Pomoc trafi do Libańskiego Ministerstwa Zdrowia @mophleb i zostanie rozdysponowana wśród libańskich szpitali" - wskazano.
Lot humanitarny z pomocą 🇵🇱 dla 🇱🇧 wylądował dziś w Bejrucie. Na pokładzie artykuły medyczne, również te ratujące życie.
— Ministerstwo Spraw Zagranicznych RP 🇵🇱 (@MSZ_RP) October 4, 2024
Pomoc trafi do Libańskiego Ministerstwa Zdrowia @mophleb i zostanie rozdysponowana wśród libańskich szpitali. 🇵🇱🇱🇧 pic.twitter.com/03XKMiS5my
Sytuacja na Bliskim Wschodzie jest najbardziej napięta od miesięcy i budzi obawy o wybuch regionalnej wojny. Iran we wtorek ostrzelał Izrael salwą ok. 200 rakiet balistycznych w odwecie za śmierć przywódców Hezbollahu, Hamasu i jednego z wyższych dowódców irańskiej Gwardii Rewolucyjnej. Większość rakiet została zestrzelona. Izrael zapowiedział odwet, Iran zagroził atakiem w razie zbrojnej odpowiedzi państwa żydowskiego.
kos/ sno/ par/ grg/