"1 lutego mamy nadzwyczajny szczyt, gdzie mamy nadzieję, że dojdziemy do porozumienia, ale mamy też plany na wypadek, gdyby to się nie udało. Ale jestem optymistą, że zawrzemy porozumienie" - powiedział Dombrovskis podczas konferencji prasowej po wtorkowym spotkaniu Rady ds. Handlu i Technologii (TTC) USA-UE w Departamencie Stanu. Odniósł się do pakietu 50 mld euro środków pomocy finansowej do roku 2027 r., który został w grudniu zawetowany przez Węgry.
Jak dodał, kwestia pomocy Ukrainie oraz przeciwdziałania omijaniu zachodnich sankcji była jednym z głównych tematów rozmów w Waszyngtonie.
Pytany przez PAP, czy KE ma plany na wypadek, gdyby Stany Zjednoczone wstrzymały swoją pomoc, wykonawczy wiceprzewodniczący Komisji zwrócił uwagę, że choć Ukrainę wspierają też inni darczyńcy, to zdecydowana większość pomocy kierowana jest z USA i UE. Podkreślił też, że Ukraina mierzy się obecnie z dużą dziurą budżetową dochodzącą do 14 mld dolarów i musi ona zostać pokryta. Zapowiedział również, że będzie o tym rozmawiać jeszcze we wtorek podczas spotkań z kongresmenami na Kapitolu oraz w Departamencie Skarbu.
Obok Łotysza podczas piątego spotkania unijno-amerykańskiej Rady w Waszyngtonie udział wzięli też wiceprzewodnicząca wykonawcza KE Margarethe Vestager i komisarz ds. rynku wewnętrznego Thierry Breton, a po stronie USA - sekretarz stanu Antony Blinken, sekretarz ds. handlu Gina Raimondo oraz przedstawicielka USA ds. handlu Katherine Tai.
Obok kwestii Ukrainy, dyskusje dotyczyły m.in. negocjacji między USA i UE nt. porozumienia w sprawie minerałów krytycznych oraz w sprawie stali i aluminium. Dombrovskis przyznał, że między stronami wciąż są znaczące różnice, mimo że początkowo obie strony miały nadzieję na dobicie targu jeszcze w ubiegłym roku.
Urzędnicy omawiali też koordynację kontroli eksportu wrażliwych technologii do Rosji i omijania ich przez Moskwę.
Z Waszyngtonu Oskar Górzyński (PAP)
kno/