Ambasador Niemiec w Polsce Viktor Elbling w sobotę w wywiadzie dla "Rzeczpospolitej" pytany był o to, czy Niemcy spodziewają się, że temat reparacji wojennych zniknie z dwustronnej agendy, czy też Berlin jest gotowy do podjęcia inicjatyw, które wyjdą w tej kwestii na przeciw polskim oczekiwaniom jak zwrot części zagrabionych dzieł sztuki czy udział w odbudowie Pałacu Saskiego.
Elbling powiedział, że Niemcy ponoszą polityczną i moralną odpowiedzialność za zbrodnie wojenne i podejmują "starania, by możliwie w jak największym stopniu ulżyć cierpieniu, jakiego doznały osoby poszkodowane, czemu służyły w ubiegłych dziesięcioleciach liczne inicjatywy również na rzecz polskich ofiar".
"Jednak szczególnie ważne jest dla nas także zachowanie pamięci o ofiarach oraz o poniesionych przez Polaków stratach. O możliwych inicjatywach w tym zakresie będziemy nadal prowadzić dialog także z nowym polskim rządem. Z punktu widzenia Niemiec kwestia reparacji jest zamknięta" - podkreślił ambasador Niemiec w Polsce.
Mularczyk w niedzielę odnosząc się do tej wypowiedzi podkreślił, że stanowisko Polski w tej sprawie jest odmienne, co wyrażono uchwałą Sejmu z 14 września 2022 r., wzywającą Niemcy do przyjęcia "politycznej, historycznej, prawnej oraz finansowej odpowiedzialności" za zbrodnie III Rzeszy w czasie II wojny światowej.
Podobne wezwanie, przypomniał wiceszef MSZ, znalazło się w uchwale Rady Ministrów z 18 kwietnia 2023 r., mówiącej o "konieczności uregulowania w stosunkach polsko-niemieckich kwestii reparacji, odszkodowania i zadośćuczynienia z tytułu strat" w wyniku wojny i niemieckiej okupacji.
"Nie są mi również znane, jakiekolwiek obecne działania Niemiec, jakie miałyby ulżyć cierpieniu, jakie doznały osoby poszkodowane podczas II WŚ. Polska wciąż wzywa do podjęcia dialogu ws. reparacji, odszkodowania i zadośćuczynienia za skutki agresji i zniszczeń zadanych Polsce podczas II WŚ!" - podkreślił Mularczyk na portalu X.
Viktor Elbling jest od września 2023 r. ambasadorem Republiki Federalnej Niemiec w Polsce. Zastąpił na tym stanowisku Thomasa Baggera. (PAP)
Autor: Adrian Kowarzyk
pp/