Według sondażu exit poll opublikowanego w niedzielę wieczorem przez Ipsos, w skali kraju w wyborach do sejmików województw Konfederacja, która zawarła porozumienie wyborcze z działaczami Bezpartyjnych Samorządowców, uzyskała 7,5 proc; wybory prezydenta warszawy w pierwszej turze wygrywa Rafał Trzaskowski z wynikiem 59,8 proc., Przemysław Wipler otrzymał 3,9 proc.
“Wynik mógł być lepszy. Chciałbym, żeby był lepszy. Natomiast można też powiedzieć, że w tak trudnym terenie jak Warszawa jest akceptowalny” - powiedział Wipler PAP.
Pytany o plany, zapowiada, że będzie bardzo intensywnie pracował w klubie parlamentarnym. “Szef naszego klubu parlamentarnego będzie najprawdopodobniej kandydował w eurowyborach, więc będę miał jeszcze więcej pracy na tym poziomie” - dodał.
Wipler ocenił także wynik Konfederacji w wyborach do sejmików województw. W odpowiedzi na pytanie, czy spodziewał się takiej liczby, stwierdził, że liczył na więcej.
"Mam nadzieję, że rano, jak będą spływały realne wyniki, to ten wynik będzie lepszy. Chociaż baliśmy się, że może być też gorzej i że nie obronimy swojego wyniku z wyborów parlamentarnych” - powiedział.
“Mamy takie poczucie, że dwie tony węgla zrzuciliśmy do piwnicy i że daliśmy radę jako ekipa, jako drużyna i że udało nam się w tych bardzo trudnych dla nas wyborach namówić Polaków, którzy nam zaufali, żeby z nami zostali” - dodał Wipler. (PAP)
sma/