"Nie ma w tej chwili żadnej ostatecznej decyzji (ws. kandydata, PAP). Kwestia prawyborów była omawiana co najmniej już od wielu tygodni. Decyzja jeszcze nie zapadła" - poinformował Kaczyński na konferencji prasowej w Sejmie.
Zaznaczył, że nie będzie się wypowiadał na temat listy potencjalnych kandydatów, którzy mogliby podjąć wyścig o Pałac Prezydencki. "Chcemy tę sprawę zachować w dyskrecji ze względów oczywistych, chyba każdy zrozumie jakich. Będę musiał poprosić o cierpliwość, nie taką znów bardzo długotrwałą" - powiedział.
Pytany czy ktoś spośród potencjalnych kandydatów prowadzi, prezes PiS odparł, że "problem polega na tym, że są remisy, bo są różne płaszczyzny porównawcze, różne kryteria". "To jest punktowane. Później jak dochodzi do podsumowań, to mamy remisy. Gdyby tych remisów nie było, to być może już by była decyzja ws. kandydata. Czyli krótko mówiąc mamy dużo dobrych kandydatów" - stwierdził prezes Prawa i Sprawiedliwości.
Na giełdzie nazwisk potencjalnych kandydatów PiS wymieniani są: prezes IPN Karol Nawrocki, europoseł i były kandydat na prezydenta stolicy Tobiasz Bocheński, b. wicepremier i szef MON Mariusz Błaszczak i a także były wiceszef MSZ Marcin Przydacz. Wcześniej padało też nazwisko Zbigniewa Boguckiego, ale - jak przekazali PAP politycy PiS - raczej nie jest on już brany pod uwagę.
Według opublikowanego w środę sondażu IBRIS przeprowadzonego dla Rzeczpospolitej, gdyby wybory prezydenckie odbyły się w minioną niedzielę, wygrałby je Rafał Trzaskowski (34,2 proc. głosów). Za nim uplasował się Karol Nawrocki (22,2 proc. poparcia) jako potencjalny kandydat PiS, a jako trzeci marszałek Sejmu Szymon Hołownia (10,2 proc.).(PAP)
kmz/ rbk/ mrr/ mok/gn/