Zbiornik Racibórz Dolny i polder Buków obroniły Wrocław. "Powoli spuszczają wodę"

2024-09-23 15:55 aktualizacja: 2024-09-24, 07:16
Zbiornik Racibórz Dolny Fot. PAP/Michał Meissner
Zbiornik Racibórz Dolny Fot. PAP/Michał Meissner
Zbiorniki przeciwpowodziowe pracują prawidłowo i powoli spuszczają wodę  - poinformowała w poniedziałek podczas posiedzenia sztabu kryzysowego w Warszawie prezes Wód Polskich Joanna Kopczyńska. Jak zaznaczyła, chodzi m.in. o polder Buków i zbiornik Racibórz Dolny.

Kopczyńska zaznaczyła, że zbiorniki pracują prawidłowo i powoli spuszczają wodę. Jak podkreśliła, chodzi o polder Buków i zbiornik Racibórz Dolny. Podkreśliła, że muszą być one w stałej gotowości. Dodała, że także zbiornik Mietków bardzo powoli się opróżnia i niedługo będzie miał rezerwę powodziową. W podobnej sytuacji - zaznaczyła - jest też m.in. zbiornik Nysa.

Jak dodała, pracują też dwa poldery we Wrocławiu. Zapewniła, że zbiorniki pracują prawidłowo i powoli spuszczają wodę. "Nieco trudniejsza sytuacja jest w Nowej Soli, natomiast tam trwa i monitoring i pewne prace" - relacjonowała.

Kopczyńska wskazała, że pojawiły się problemy związane ze śluzą wałową w pompowni Brody, która położona jest na prawym brzegu Odry. Jak dodała, w piątek rozpocznie się kulminacja na ujściu Warty.

Wcześniej dyrektor Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej Robert Czerniawski przekazał, że obecnie fala powodziowa kulminuje w Nowej Soli, natomiast kulminacja w Połęcku i w Nietkowie przewidywana jest na wtorek lub środę. Jak podkreślił, sytuacja w Nietkowie jest bardziej niepokojąca. "Podobnie w Krośnie Odrzańskim" - powiedział.

"Ta fala w tej chwili jest bardzo wydłużona, ona się wydłużyła, czyli im dalej od miejsca powodzi, a konkretnie nawet od Wrocławia, tym ten peak jest mniejszy" - tłumaczył Czerniawski.

Jak dodał, fala przechodzi obecnie przez poszczególne miejscowości.

Komendant Główny Straży Pożarnej Mariusz Feltynowski podkreślał z kolei, że w Lądku-Zdroju trwają działania dotyczące zarządzania kryzysowego. Mówił też o zerwanym moście w Kantorowicach, gdzie zostały wysłane wojska inżynieryjne i o sytuacji w Głuchołazach, gdzie dowożona na miejsce jest woda pitna. "Przygotowujemy się do budowy magistrali wodnej, która zastąpi cysterny dowożące wodę" - przekazał. (PAP)

andr/ wni/ par/ mar/