Amerykański hiszpańskojęzyczny kanał telewizyjny Univision poinformował, że Castro zmarła z przyczyn naturalnych w jednym ze szpitali w Miami.
Współautorka jej wspomnień, dziennikarka Maria Antonieta Collins w komentarzu na Instagramie nazwała Juanitę Castro "niezłomną bojowniczką o jej ukochaną Kubę". Poinformowała też, powołując się na wolę Juanity i jej siostry Emmy Castro, że pogrzeb będzie miał charakter prywatny.
Juanita Castro opuściła swój kraj kilka lat po rewolucji kubańskiej z 1959 roku, gdy poróżniła się ze swymi braćmi o kierunek zmian politycznych. W Miami prowadziła aptekę. W swych wspomnieniach "Fidel i Raul, moi bracia - historia sekretna" wyznała, że przynależność do rodziny Castro utrudniła jej życie wśród uchodźców kubańskich na Florydzie.
"Dla tych na Kubie jestem dezerterką, bo wyjechałam i krytykowałam tamtejszy reżim. Dla wielu w Miami jako siostra Fidela i Raula jestem +persona non grata'" - pisała. Ujawniła wówczas, że jeszcze na Kubie współpracowała z CIA.
Fidel Castro zmarł w 2016 roku; 92-letni obecnie Raul, który po śmierci brata przejął po nim dyktatorskie rządy na Kubie, przekazał w 2018 roku urząd prezydenta, a w 2021 roku - przywództwo partii komunistycznej młodszemu działaczowi partii Miguelowi Diaz-Canelowi. (PAP)
kgr/