Antyrządowe protesty w całej Gruzji. Polski europoseł ma spotkać się z opozycją

2024-12-27 15:11 aktualizacja: 2024-12-27, 19:19
Protesty w Tbilisi. Fot. EPA/DAVID MDZINARISHVILI
Protesty w Tbilisi. Fot. EPA/DAVID MDZINARISHVILI
Informatycy, osoby z niepełnosprawnością, artyści i studenci biorą udział w piątek w antyrządowym proteście pod parlamentem w Tbilisi. Demonstranci zapowiadają, że siła protestów wzrośnie w niedzielę, kiedy Micheil Kawelaszwili zostanie zaprzysiężony na prezydenta.

W piątek wieczorem pod pomnikiem Ilii Czawczawadzego i Akakiego Certelego w Tbilisi odbędzie się nabożeństwo w intencji uwolnienia aresztowanych przez policję uczestników demonstracji - podał serwis Echo Kaukazu (filia Radia Swoboda).

Protesty, trwające nieprzerwanie od 28 listopada, wywołało zawieszenie przez partię rządzącą Gruzińskie Marzenie negocjacji w sprawie przystąpienia Gruzji do UE. Demonstranci żądają ogłoszenia nowych wyborów parlamentarnych i wyboru nowego prezydenta kraju. Prezydentka Salome Zurabiszwili i przedstawiciele partii opozycyjnych uznają głosowanie w poprzednich wyborach z 26 października za zmanipulowane.

Polska Agencja Prasowa potwierdziła, że europoseł Michał Wawrykiewicz (KO) planuje w weekend wizytę w Tbilisi. Według gruzińskiej stacji telewizyjnej Pirveli ma mu towarzyszyć litewski eurodeputowany Dainius Żalimas. Obaj mają spotkać się z przedstawicielami opozycyjnych partii oraz organizacji pozarządowych. Jak zaznaczają gruzińskie media, politycy nie potwierdzają, czy planują rozmowy z członkami Gruzińskiego Marzenia i prezydentką.

Premier Irakli Kobachidze w piątek ponownie zapowiedział, że jeśli Zurabiszwili odmówi w niedzielę opuszczenia swojej rezydencji Pałacu Orbeliani grozi jej zatrzymanie przez policję. "Ostrzegamy, że jeśli zmusimy ją do opuszczenia pałacu i przeniesiemy ją do zakładu karnego, będzie to bardzo zła sytuacja" – stwierdził.

Przywódczyni od tygodni deklaruje, że do czasu rozpisania nowych wyborów parlamentarnych pozostanie na swoim stanowisku.

Jak podaje Echo Kaukazu część przedstawicieli opozycji zapewnia, że jest gotowa fizycznie bronić prezydentki w Pałacu Orbeliani. Zurabiszwili odpowiedziała, że nie potrzebuje niczyjej ochrony, gdyż pozostanie prezydentką "z własną niezależnością". Jednocześnie nie ujawniła szczegółów swoich planów związanych z pozostaniem w rezydencji.

Gruzińskie media zapowiedziały, że zaprzysiężenie Micheila Kawelaszwilego na urząd prezydenta odbędzie się w niedzielę w budynku parlamentu. Kawelaszwili został wybrany na prezydenta 14 grudnia przez kolegium elektorskie, składające się z parlamentarzystów Gruzińskiego Marzenia.(PAP)

mzb/ bst/ mow/ grg/