Borrell: Trump jest dla Europy okazją do pobudki

2024-11-19 08:15 aktualizacja: 2024-11-19, 11:09
Donald Trump. Fot. PAP/EPA/ALLISON ROBBERT
Donald Trump. Fot. PAP/EPA/ALLISON ROBBERT
W ocenie szefa unijnej dyplomacji Josepa Borrella, prezydentura Donalda Trumpa w USA stanowi dla Unii Europejskiej szansę na przebudzenie i pełne wykorzystanie swojego potencjału, by zaistnieć na arenie międzynarodowej jako silny i odpowiedzialny partner.

Zdaniem Borrella Unia będzie potrzebowała bezprecedensowego poziomu koordynacji, żeby skutecznie współpracować z nową amerykańską administracją. "Na pewno krajobraz geopolityczny dynamicznie się zmienia. Korea Północna wysyła żołnierzy do walki przeciwko Ukrainie przy granicach z UE, Iran i Chiny wspierają militarnie Rosję. Stosunki z amerykańską administracją będą w najbliższych latach co najmniej 'interesujące'" - ocenił polityk na konferencji po spotkaniu szefów unijnych MSZ w Brukseli.

Jak zauważył, w tym momencie na świecie są trzy punkty zapalne: Ukraina, Bliski Wschód i Morze Południowochińskie, a nowa amerykańska administracja odegra bardzo ważną rolę w rozwiązywaniu tych konfliktów.

Borrell dodał jednak, że UE powinna potraktować prezydenturę Trumpa jako okazję do pobudki i zaprezentowania się jako odpowiedzialny i rozsądny partner. Zauważył, że jeśli Unia chce osiągnąć silną pozycję, musi więcej inwestować w bezpieczeństwo i obronę, zwiększyć swoje zdolności produkcji broni i amunicji, a także opracować własną strategię obronną.

Borrell, dla którego spotkania ministrów spraw zagranicznych i obrony w tym tygodniu w Brukseli są prawdopodobnie ostatnimi na stanowisku szefa unijnej dyplomacji, przypomniał, że kiedy pięć lat wcześniej obejmował tę funkcję, pierwsze posiedzenie, któremu przewodniczył, także dotyczyło stosunków między Rosją a Ukrainą, sytuacji na Bliskim Wschodzie oraz relacji - lub raczej ich braku - z administracją Trumpa.

"Pięć lat temu większość naszych dyskusji poświęcona była tym samym tematom, chociaż z innej perspektywy. I mogę tylko powtórzyć to, co powiedziałem wtedy - tylko kiedy bardziej się zjednoczymy, będziemy mogli wypowiadać się z pozycji władzy" - podkreślił szef dyplomacji UE.

Z Brukseli Jowita Kiwnik Pargana (PAP)

jowi/ szm/kgr/