Projekt uchwały ws. usunięcia skutków kryzysu konstytucyjnego lat 2015-2023 w kontekście działalności Trybunału Konstytucyjnego został złożony przez grupę posłów sejmowej większości. W proponowanej uchwale Sejmu uznano, że Mariusz Muszyński, Justyn Piskorski i Jarosław Wyrembak nie są sędziami TK, a funkcję prezesa TK pełni osoba nieuprawniona. Projekt uchwały zawiera też apel do sędziów TK "o rezygnację, a tym samym o przyłączenie się do procesu demokratycznych przemian".
"Od tej uchwały rozpoczynamy proces naprawczy Trybunału Konstytucyjnego, proces niezbędny, wyczekiwany, przedyskutowany i mądrze zaplanowany" - powiedziała Kamila Gasiuk-Pihowicz (KO), jedna z przedstawicielek grupy posłów, która złożyła projekt.
Jak stwierdziła, dziś TK kojarzy się z "atrapą, sędziami dublerami, zmienianymi w ostatniej chwili składami orzekającymi i wyrokami, których treść jest znana, zanim zapadną".
"TK przestał pełnić swoją podstawową rolę, czyli badania zgodności ustaw z Konstytucją" - podkreśliła.
Wskazała, że w 2015 Trybunał Konstytucyjny opublikował 63 wyroki, tymczasem w następnych latach po kilkanaście rocznie. "Sędziowie dublerzy nigdy nie byli sędziami TK. I o tym mówi ta uchwała. (...) Uchwała mówi o tym, że 85 orzeczeń TK jest dotknięta poważną wadą prawną i będą musiały być usunięte z porządku prawnego, bo wydali je dublerzy" - mówiła posłanka KO.
"Apelujemy do organów władzy publicznej i samorządów zaufania publicznego do kierowania się niniejszą uchwałą w swojej działalności. Stoimy na stanowisku, że uwzględnienie w działalności organu władzy publicznej rozstrzygnięć Trybunału Konstytucyjnego wydanych z naruszeniem prawa może zostać uznane za naruszenie zasady legalizmu przez te organy. (...) Teraz za ratowanie prawa i państwa bierze się ustawodawca. Ta uchwała przywraca nadzieję na państwo prawa, wiarygodne, uczciwe i sprawiedliwe. Jest pierwszym krokiem. Będą kolejne - dwie ustawy i zmiana Konstytucji. Przywrócimy Polakom Trybunał Konstytucyjny" - zaznaczyła Gasiuk-Pihowicz.
Sławomir Ćwik (Polska 2050-TD) zapowiedział, że - niezależnie od proponowanej uchwały - w najbliższym czasie będzie procedowana nowa ustawa o TK. Podkreślił, że głównym celem nowej ustawy będzie odpolitycznienie Trybunału i że sędzią TK nie będzie mógł zostać czynny polityk.
"Jak dziś wygląda TK, widać gołym okiem. Nawet wśród sędziów powołanych przez PiS nie ma zgody, czy Trybunałem kieruje Julia Przyłębska, czy nie" - stwierdził Krzysztof Paszyk (PSL-TD). Wskazał, że rozpatrywana w środę przez Sejm uchwała jest pierwszym krokiem do naprawy TK. "Potem będzie czas na ustawy horyzontalne i zmiany w Konstytucji" - dodał.
Anna Maria Żukowska (Lewica) mówiła, że uchwała ws. TK jest "historycznym zapisem wszelkich łajdactw, tego co działo się przez 8 lat rządów Prawa i Sprawiedliwości". Zauważyła, że w uchwale Sejm wzywa "osoby zasiadające w TK" do rezygnacji ze swoich funkcji. "Liczymy na to, że te osoby będą chciały przyczynić się do przywrócenia demokracji i praworządności w Polsce. Każdy ma prawo do naprawienia swojego błędu. Liczymy na to, że z tej szansy osoby zasiadające w TK skorzystają. I skorzysta na tym cała Polska" - powiedziała Żukowska.
Szczucki (PiS): projekt uchwały ws. TK zamachem na ustrój państwa polskiego
"Nawet gdyby 10 członków koalicji rządowej uzasadniało ten projekt, to nie stanie się on mniej bezprawny, mniej nielegalny, mniej niszczący porządek prawny" - mówił polityk PiS. Wcześniej przedstawiciele wszystkich ugrupowań wchodzących w skład koalicji rządowej przedstawili projekt.
Szczucki podkreślał, że uchwałą nie można zmieniać składu TK i nie można uchwałą "przekreślać jego dorobku orzeczniczego". "Konstytucja nie jest tylko hasłem do skandowania. Konstytucja nie jest tylko aktem prawnym, nad którym należy płakać. Konstytucji należy przestrzegać. Wasze podejście do konstytucji, wasze przywiązanie do konstytucji ma charakter bezobjawowy. Mówicie dużo o konstytucji, ale w swoich działaniach od 13 grudnia ani razu nie pokazaliście przywiązania do polskiej konstytucji" - oświadczył Szczucki, zwracając się do koalicji rządzącej.
"Przedstawiony projekt uchwały Sejmu jest haniebny, jest zamachem na konstytucję, zamachem na ustrój państwa polskiego" - podkreślił.
Zdaniem polityka PiS, każdy z posłów większości rządowej, który zagłosuje za tym projektem "powinien się zastanowić czy chce się w ten sposób zapisać w historii Polski jako ktoś kto łamie ustrój państwa polskiego, ktoś kto narusza polską konstytucję".
Szczucki ocenił ponadto, że treść proponowanej uchwały, to "kolejna deska do trumny polskiego demokratycznego państwa prawnego, w którym do 13 grudnia była Polska".
"Po co wam Trybunał Konstytucyjny skoro Donald Tusk może orzec, że wasze działania są zgodne z prawem, prawem takim jak on je rozumie. Po co wam orzeczenie 15 sędziów TK, skoro wyrok może wydać jeden Donald Tusk" - powiedział poseł PiS.
"TK też przecież można zlikwidować uchwałą, jak zlikwidowaliście telewizję publiczną, jak nielegalnie przejęliście Prokuraturę Krajową, jak próbujecie zniszczyć Krajową Radę Sądownictwa. To samo przecież możecie zrobić z TK - jeżeli tylko tego od was będzie oczekiwał Berlin i Bruksela" - dodał.
Szczucki ocenił też, że obecny skład TK został ukształtowany zgodnie z obowiązującym w Polsce prawem. "Każdy z 15 sędziów został wybrany przez Sejm, złożył ślubowanie wobec Prezydenta RP i przystąpił do wykonywania urzędu sędziowskiego" - mówił.
"Obrzucacie sędziów TK obrzydliwymi epitetami posługując się piętnującym i wykluczającym językiem. Dwóch z trzech sędziów, których nazwaliście dublerami już nie żyje; w tej uchwale szargacie nazwisko profesora Morawskiego i profesora Ciocha. Dwóch wybitnych polskich prawników, którzy odeszli także na skutek waszej nienawiści. To co robicie, po ludzku, jest po prostu podłe. Jesteście specjalistami w mowie nienawiści, ale nie od strony teoretycznej tylko od strony jej stosowania" - powiedział.
Jego zdaniem, koalicja chce jak najszybciej przejąć TK, żeby "już więcej nie wytykał wam waszych niekonstytucyjnych działań, waszego bezprawia".
"Klub PiS stanowczo sprzeciwia się przyjęciu tej uchwały. Wnosimy o odrzucenie jej już w pierwszym czytaniu, a wszystkich posłów wzywam do tego, żeby poważnie zastanowili się czy chcą przyłożyć rękę do tego co nosi znamiona zamachu stanu i co dzisiaj może nastąpić w polskim parlamencie" - oświadczył Szczucki. (PAP)
mmi/