Hołownia: Polska powinna się domagać nie tylko odszkodowania dla rodziny zmarłego Polaka, ale też ścigania tej zbrodni wojennej

2024-04-02 20:36 aktualizacja: 2024-04-03, 07:31
Szymon Hołownia. Fot. PAP/Piotr Nowak
Szymon Hołownia. Fot. PAP/Piotr Nowak
Polska powinna się domagać nie tylko odszkodowania dla rodziny Polaka, który zginął w ataku na konwój humanitarny, ale też ścigania tej zbrodni wojennej, bo jeżeli ktoś strzela do cywilów na wojnie, to jest to zbrodnia wojenna - powiedział w TVP Info marszałek Sejmu Szymon Hołownia.

Działająca w Strefie Gazy organizacja humanitarna World Central Kitchen (WCK), która ma siedzibę w USA, podała we wtorek, że siedmioro członków jej zespołu, m.in. z Polski, zginęło w izraelskim ataku. WCK podała, że osoby te zginęły podczas dostarczania pomocy żywnościowej, która przybyła do Strefy Gazy kilka godzin wcześniej statkiem z Cypru.

Hołownia, mówiąc o ataku na konwój humanitarny w Strefie Gazy, w którym zginął Polak, podkreślił, że stała się rzecz straszna, która nie powinna mieć miejsca.

"Jest jasne, że Izraelczycy mają prawo do obrony siebie i swojego terytorium przed terrorystami z Hamasu, ale nikt nie ma prawa zabijać cywilów i osób świadczących pomoc. Słyszymy, że (...) ten atak został wykonany przez siły, które miały osłaniać konwój, przy użyciu środków bezzałogowych. A więc teraz armia izraelska musi znaleźć odpowiedź na pytania, co się tak naprawdę stało, czy błędy w szkoleniu, czy błędy w działaniu na miejscu. To dramatyczna sytuacja" - powiedział marszałek Sejmu.

Dodał, że jeśli ktoś strzela do cywilów na wojnie, niezależnie od tego, czy są to pracownicy humanitarni, pacjenci szpitala, czy osoby cywilne, to jest to zbrodnia wojenna precyzyjnie opisana w prawie międzynarodowym i ścigana.

Podkreślił, że Polska powinna się domagać nie tylko odszkodowania dla rodziny zmarłego Polaka, ale też ścigania tej zbrodni wojennej.

Hołownia ocenił, że słowa premiera Izraela Benjamina Netanjahu, że „to się zdarza na wojnie" są niewłaściwe i niefortunne.

Jak przekazał rzecznik MSZ Paweł Wroński, szef resortu Radosław Sikorski w rozmowie ze swoim izraelskim odpowiednikiem Israelem Katzem wezwał do przeprowadzenia bezstronnego śledztwa w sprawie ataku na konwój humanitarny. Jak relacjonował Wroński, szef polskiego MSZ zaznaczył w rozmowie, że śledztwo w tej sprawie prowadzi polska prokuratura i że cała kwestia powinna być rozpatrywana "w kategorii kryminalnej"; w odpowiedzi, minister Katz zapewnił, że izraelskie śledztwo "będzie miało charakter niezależny".(PAP)

kgr/