Do pisania swojej zapowiadanej powieści filmowy John Wick zaprosił cenionego brytyjskiego autora powieści fantasy, prywatnie, jednego ze swoich ulubionych autorów. W trakcie pracy Keanu Reeves i pisarz China Miéville, sięgnęli do świata, który aktor nakreślił już w swoich komiksach.
"Kocham świat 'BRZRKR' tak bardzo, że chciałem zgłębiać go dalej i pomyślałem, że jednym z najlepszych sposobów na osiągnięcie tego, jest powieść" - wyjaśnił aktor w programie 'Good Morning America'". "China zrobił dokładnie to, na co liczyłem - przyszedł z przejrzystą architekturą historii i ciekawymi pomysłami na to, jak jeszcze możemy się bawić światem BRZRKR, który tak bardzo kocham. Byłem zachwycony jego wizją i stylem oraz zaszczycony, że jestem częścią tego procesu" - dodał.
Aktor liczy na to, że czytelnikom spodobają się wspólne wysiłki jego i Miéville’a. Te same nadzieje wyraził brytyjski pisarz, który był zaskoczony propozycją współpracy. W swoim oświadczeniu podkreślił, że Keanu wykazał się bardzo dużą otwartością na jego pomysły. Ich współpracę cechowała po prostu świetna zabawa. Czy przy lekturze książki czytelnicy, będą się bawić równie dobrze, o tym fani gatunku przekonają się 23 lipca.
Warto także przypomnieć, że świat wykreowany przez aktora doczeka się ekranizacji. Prawa do historii "B" - nieśmiertelnego wojownika, pół człowieka, pół boga, który został przeklęty i zmuszony do przemocy - kupił Netflix. Zgodnie z zapowiedzią platformy, najpierw powstanie filmowa adaptacja komiksu, a następnie spinoff w formie serialu anime. W obu produkcjach gwiazdą ma być oczywiście sam Reeves. (PAP Life)
kgr/