W niedzielny wieczór w Los Angeles odbyła się tegoroczna, 51. już ceremonia wręczenia Saturnów – nagród filmowych przyznawanych przez Academy of Science Fiction, Fantasy and Horror Films. Wśród docenionych produkcji znalazły się takie tytuły, jak „Avatar: Istota wody”, „Oppenheimer”, „Indiana Jones i artefakt przeznaczenia” czy „Star Trek: Picard”. Nagrody honorowe za całokształt osiągnięć otrzymali Jodie Foster, Seth MacFarlane, Dave Filoni i Keanu Reeves. Gwiazdor „Matrixa” został laureatem inauguracyjnej statuetki Lance Reddick Legacy Award, którą ustanowiono na cześć nieżyjącego Lance’a Reddicka. Aktor zmarł w marcu zeszłego roku w wieku 60 lat.
„Ta nagroda symbolizuje i celebruje nie tylko talent wykonawcy, ale także jego charakter; wyróżnia kogoś, kto jest prawdziwym ambasadorem dobrej woli w branży. Keanu odniósł sukces w tak wielu gatunkach – od science fiction, po filmy grozy i fantasy. On jest nie tylko ikoną Hollywood, ale także wspaniałym przykładem pokory i wdzięczności. Podczas całej swojej niesamowitej kariery nigdy nie zapomniał o fanach i twórcach, którzy wspierali go przez te wszystkie lata. Jesteśmy podekscytowani możliwością uczczenia pamięci Lance’a poprzez nagrodzenie jego drogiego przyjaciela i prawdziwej ikony gatunku” – powiedział w oświadczeniu prezes Akademii Robert Holguin.
Odbierając cenne trofeum Reeves podziękował organizatorom za uhonorowanie pracy i talentu kolei z obsady „Johna Wicka”, którego nazwał „wyjątkowym artystą”. „Miał szczególny wdzięk, siłę i wrażliwość, które nie przestawały nas inspirować. Przez ponad 25 lat stale podnosił poprzeczkę w każdym obszarze sztuki, w którym się poruszał. Był życzliwy, hojny, kreatywny i autentyczny. Miał w sobie twórczy ogień, którego nie dało się ugasić” – mówił ze sceny gwiazdor.
Lance Reddick zasłynął występami w takich produkcjach, jak filmowa seria „John Wick”, „Prawo ulicy”, „Bosch” czy „Fringe: Na granicy światów”. Do nagrody Saturna aktor nominowany był trzykrotnie. (PAP Life)
gn/