W zeszły piątek Sejm nie znowelizował Kodeksu karnego. Projekt nowelizacji zakładał dekryminalizację pomocy w aborcji oraz przerywania ciąży za zgodą ciężarnej do 12. tygodnia trwania ciąży.
Przewodnicząca klubu Lewicy Anna Maria Żukowska zapowiedziała, że na kolejnym posiedzeniu Sejmu posłowie po raz drugi złożą projekt noweli. "Będziemy go składać do skutku. Wtedy, kiedy będzie uchwalony, będzie nadzieja na dalszą liberalizację przepisów dotyczących prawa do przerywania ciąży" - wskazała.
Jak ustaliła PAP, na początku przyszłego tygodnia zostanie podjęta decyzja, czy nowela zostanie złożona z posłami Koalicji Obywatelskiej i Polski 2050, czy jako samodzielny projekt Lewicy.
Posłanka Elżbieta Burkiewicz (Polska 2050) powiedziała PAP, że posłowie jej klubu chcą najpierw zapoznać się z treścią składanego projektu. "Jeżeli będzie już w formie pisemnej, przeczytamy go, zapoznamy się z nim i wtedy będziemy się mogli wypowiedzieć, czy podpiszemy, czy też nie" - podkreśliła.
Burkiewicz przypomniała, że wszyscy obecni podczas głosowania posłowie Polski 2050 poparli projekt nowelizacji Kodeksu karnego. Zapowiedziała również, że będzie próbowała rozmawiać z posłankami PSL, które głosowały w piątek przeciw uchwaleniu ustawy - Bożeną Żelazowską i Urszulą Nowogórską. "Myślę, że dzięki rozmowie moglibyśmy pozyskać kilka brakujących głosów" - dodała.
Z kolei wiceprzewodnicząca klubu Lewicy Anita Kucharska-Dziedzic przekazała PAP, że treść projektu nowelizacji zależy od wyniku trwających właśnie rozmów. "W przyszłym tygodniu rozstrzygnie się, czy składamy jako Lewica dokładnie ten sam projekt, który złożyliśmy 13 listopada, czy zgłaszamy projekt po poprawkach, które zostały naniesione w komisji także na wniosek PSL-u" - powiedziała dodając, że ostateczna decyzja zostanie podjęta najprawdopodobniej podczas posiedzenia klubu Lewicy, które odbędzie się w dzień poprzedzający obrady Sejmu.
Projekt nowelizacji Kodeksu karnego był jednym z czterech poselskich projektów, które po kwietniowym posiedzeniu Sejmu zostały skierowane do Komisji Nadzwyczajnej do rozpatrzenia projektów ustaw dotyczących prawa do przerywania ciąży. Członkowie komisji zajęli się nim w pierwszej kolejności.
Pod koniec czerwca - po wysłuchaniu ekspertów i strony społecznej - komisja pozytywnie zaopiniowała projekt. Przewidywał on zmiany polegające przede wszystkim na dekryminalizacji pomocy w aborcji oraz przerywaniu ciąży za zgodą ciężarnej do 12. tygodnia trwania ciąży.
Obecnie art. 152. Kk mówi, że "kto za zgodą kobiety przerywa jej ciążę z naruszeniem przepisów ustawy, podlega karze pozbawienia wolności do lat trzech". Przewiduje też taką samą karę za pomoc kobiecie ciężarnej w przerwaniu ciąży z naruszeniem przepisów ustawy lub za nakłanianie jej do aborcji. Projektodawcy chcieli zmienić te przepisy, ponieważ wyszli z założenia, że skoro przerwanie własnej ciąży nie jest czynem karalnym, to również pomoc w aborcji nie powinna być kryminalizowana. Dlatego projekt nowelizacji uchylał te dwa paragrafy.
Do projektu przyjęto poprawki Żukowskiej, która - jak mówiła - zdecydowała się na nie po wysłuchaniu ekspertów. Wynikiem tych poprawek był zapis, że kto za zgodą kobiety przerywa jej ciążę poza przypadkami wskazanymi w ustawie o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży, jeżeli od początku ciąży upłynęło więcej niż 12 tygodni, podlega karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat pięciu.
W odniesieniu do zabiegu usunięcia ciąży po 12. tygodniu jej trwania w projekcie dodano poprawkę, która brzmi: "Nie popełnia przestępstwa lekarz, pielęgniarka lub położna, jeżeli przerwanie ciąży jest następstwem zastosowania procedury medycznej potrzebnej do uchylenia niebezpieczeństwa grożącego zdrowiu lub życiu ciężarnej lub gdy badania prenatalne lub inne przesłanki medyczne wskazują na duże prawdopodobieństwo ciężkich i nieodwracalnych wad płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu".
Inna poprawka mówiła, że nie popełnia przestępstwa lekarz, pielęgniarka lub położna, jeżeli uszkodzenie ciała lub rozstrój zdrowia dziecka poczętego są następstwem zastosowania procedury medycznej potrzebnej dla uchylenia niebezpieczeństwa grożącego zdrowiu lub życiu kobiety ciężarnej albo dziecka poczętego.
Za uchwaleniem ustawy głosowało 215 posłów, przeciw było 218 posłów, a wstrzymało się 2 posłów. Na 29 głosujących posłów PSL-TD, tylko 4 było za uchwaleniem ustawy: Agnieszka Kłopotek, Jolanta Zięba-Gzik, Urszula Pasławska i Magdalena Sroka. "Za" było 154 posłów KO, 30 posłów Polski 2050 oraz 26 posłów Lewicy. Żaden z posłów Koalicji Obywatelskiej, Polski 2050 ani klubu Lewicy nie zagłosował przeciwko. (PAP)
Autorki: Agata Andrzejczak, Olga Łozińska
kno/