Kwestowanie na Powązkach. W ciągu 49 lat odnowiono 1600 zabytków [NASZE WIDEO]

2023-10-30 16:13 aktualizacja: 2023-11-02, 12:22
Warszawa,1998 r. Jerzy Waldorff podczas kwesty na Powązkach. Fot. PAP/Tomasz Gzell
Warszawa,1998 r. Jerzy Waldorff podczas kwesty na Powązkach. Fot. PAP/Tomasz Gzell
Na najstarszej warszawskiej nekropolii znajdziemy wspaniałe rzeźby, piękne kapliczki, nagrobki z końca XVII w. 1600 takich obiektów udało się odrestaurować dzięki inicjatywie Jerzego Waldorffa, który 49 lat temu zapoczątkował akcję zbierania pieniędzy na ten szczytny cel.

Cmentarz na Powązkach został założony w 1790 roku i szybko stał się miejscem, gdzie była chowana warszawska elita: przemysłowcy, pisarze, działacze społeczni, artyści. Po odzyskaniu przez Polskę niepodległości została tu założona Aleja Zasłużonych. Pochowano tu wielu wybitnych Polaków, m in.  Władysława Reymonta, Marię Dąbrowską, Stanisława Moniuszkę, Henryka Wieniawskiego, Stanisława Starzyńskiego i Jana Kiepurę. 

Cmentarz obfituje w bezcenne rzeźby i kapliczki wykonane przez najlepszych polskich rzeźbiarzy.  Jak powiedział Jerzy Kisielewski Wiceprzewodniczący Społecznego Komitetu Opieki Nad Starymi Powązkami - “Tych których było na to stać, żeby wyrazić swój żal, z powodu odejścia kogoś bliskiego stawiali na grobach rzeźby, które są arcydziełami”. Z drugiej strony wielkim Polakom nie można było stawiać pomników w mieście, ale można to było zrobić na cmentarzu. 

Po II wojnie światowej cmentarz zaczął popadać w ruinę, niektóre rodziny wymarły, nie miały pieniędzy lub rozproszyły się po świecie.  

Jerzy Waldorff, pisarz, publicysta, krytyk muzyczny i działacz społeczny, za namową swojego mentora prof. Stanisława Lorenza postanowił założyć Społeczny Komitet Opieki nad Starymi Powązkami.  W poszukiwaniu pieniędzy zwrócił o pomoc do aktorów. 

Jerzy Kisielewski opowiedział, że inspiracja pochodziła z “Lalki” Bolesława Prusa, gdzie Izabela Łęcka wśród arystokracji i zamożnych mieszczan zbierała datki na ubogich.   

 “Gdzie w PRL-u znaleźć arystokrację? Trzeba się zwrócić do arystokracji talentów” - powiedział Jerzy Waldorff i zadzwonił do Danuty Szaflarskiej, Mai Komorowskiej, Aliny Janowskiej. 

Tak zaczęła się akcja, trwająca nieprzerwanie od 1975 r. Na powązkowskim kwestowaniu pojawią się aktorzy, dziennikarze, muzycy i pisarze. 

“Ta kwesta stała się tradycją Warszawy. Ci którzy przyszli tu jako dzieci z rodzicami 40 lat temu, dzisiaj przychodzą ze swoimi dziećmi” - podkreślił Jerzy Kisielewski. 

Przez 49 lat, Społecznemu Komitetowi Opieki nad Starymi Powązkami, we współpracy z doborowym gronem konserwatorów, udało się odrestaurować 1600 obiektów. Były to rzeźby nagrobne, mniejsze groby, ale i kaplice, których renowacja musiała być rozłożona na 2-3 lata, bo jej koszt wynosił 150 – 180 tysięcy złotych. 

Konserwacja i renowacja zabytków Starych Powązek poza kwestą finansowana jest z dotacji m.st. Warszawy, Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, a także z pieniędzy otrzymywanych od darczyńców – prywatnych osób, firm lub instytucji.

“Powązki są świadectwem miasta, którego nie ma. Na Powązkach znajdujemy ślady tego jacy byli warszawiacy 100, 150,180 lat temu. Te fotografie na porcelanie, te epitafia dwujęzyczne po polsku i cyrylicą pisane, to jest jak księga historii” - powiedział Jerzy Kisielewski