Minister obrony Izraela: ofensywa lądowa w Strefie Gazy będzie długa i trudna

2023-10-27 19:47 aktualizacja: 2023-10-27, 19:51
Strefa Gazy Fot. PAP/EPA/MOHAMMED SABER
Strefa Gazy Fot. PAP/EPA/MOHAMMED SABER
Izrael zamierza wkrótce rozpocząć w Strefie Gazy ofensywę lądową, która będzie długa i trudna, ponieważ wymagać będzie zlikwidowania sieci podziemnych tuneli, wykorzystywanych przez Hamas w jego operacjach - oznajmił izraelski minister obrony Joaw Galant.

Minister, który rozmawiał w Tel Awiwie z grupą zagranicznych korespondentów, powiedział, że ofensywa lądowa zostanie przeprowadzona po kilku tygodniach ataków na Strefę Gazy z powietrza, a ze względu na walki o dużą sieć podziemnych tuneli "zajmie to dużo czasu", zanim izraelskie siły będą mogły przystąpić do drugiej fazy operacji.

Ta druga faza, o "niskiej intensywności", polegać ma na likwidowaniu mniejszych "ośrodków oporu" Hamasu - wyjaśnił Galant.

Odnosząc się do zakazu wwożenia paliwa do Strefy Gazy, krytykowanego przez organizacje humanitarne, minister powiedział, że Hamas skonfiskowałby każdą ilość paliwa dostarczonego do Strefy, ponieważ wykorzystuje je do generatorów pompujących powietrze do podziemnych tuneli. Galant pokazał dziennikarzom zdjęcia lotnicze, przedstawiające - jak wyjaśnił - szyb tunelu położony tuż obok szpitala.

Szef Pentagonu Lloyd Austin ocenił, że sieć tuneli w Strefie Gazy będzie dla izraelskich sił bezprecedensowym wyzwaniem. Dodał też, że kampania sił amerykańskich w Iraku o odbicie Mosulu, która zajęła dziewięć miesięcy, może się w sumie okazać łatwiejsza niż to, co czeka Izraelczyków - relacjonuje Reuters.

Źródła w izraelskich siłach bezpieczeństwa - cytowane przez agencję - przyznają, że bombardowania Strefy Gazy nie wyrządziły większych szkód w sieci tuneli; jest ona tak gęsta, że w Izraelu nazywana jest "metrem". Według źródeł wywiadowczych nadal działają też te podziemne przejścia, przez które z Egiptu transportowane jest zaopatrzenie do Strefy Gazy.

Rzecznik Izraelskich Sił Obronnych (IDF) kontradmirał Daniel Hagari oznajmił podczas konferencji prasowej, że bojownicy Hamasu "prowadzą wojnę ze szpitali", w których przemieszczają się bez ograniczeń. "Hamas przekształcił szpitale w centra kontroli i dowodzenia oraz kryjówki dla terrorystów i dowódców", a jedna z najważniejszych "baz operacyjnych" organizacji znajduje się pod szpitalem Szifa w mieście Gaza - dodał Hagari.

Członek biura politycznego Hamasu Izzat al-Riszk, cytowany przez portal Times of Israel, nazwał wypowiedź Hagariego kłamstwem i "preludium do następnej masakry" mieszkańców Strefy Gazy.

Jednak Hagari zapewnił podczas konferencji prasowej, że informacje o wykorzystywaniu szpitali przez Hamas zostały oparte na wielu danych wywiadowczych zebranych przez różne służby, a informacje te udostępniono już sojusznikom Izraela. Podkreślił też, że jeśli "obiekty medyczne są wykorzystywane do działań terrorystycznych, to w świetle prawa międzynarodowego tracą status chroniony". (PAP)

kno/

arch.