"Po wyborach w 2015 r. odtworzyliśmy Karpacki Oddział Straży Granicznej w Nowym Sączu, który dzisiaj jest potężną jednostką obsługującą dwa województwa - małopolskie i świętokrzyskie. Powstała placówka aglomeracyjna SG w Krakowie, której celem jest walka z nielegalną imigracją. Karpacki Odział ma swoje jednostki także w Tarnowie i na lotnisku w Balicach, a w Nowym Sączu swoją siedzibę ma Centrum Personalizacji Danych" – wyliczał Mularczyk w poniedziałek na konferencji prasowej.
Wiceminister przekonywał, że w ciągu minionych ośmiu lat Karpacki Oddział Straży Granicznej rozwinął się i posiada prawie 800 funkcjonariuszy oraz 140 pracowników cywilnych. Dodał, że w Małopolsce powstały także cztery jednostki Wojsk Obrony Terytorialnej, czyli bataliony w Krakowie, Oświęcimiu, Tarnowie i Limanowej oraz jest finalizowana umowa na utworzenie Kompanii WOT w Nowym Sączu. W Wojnarowej w gminie Korzenna powstaje z kolei 22 Batalion Strzelców Podhalańskich mający liczyć około 800 żołnierzy.
"Na przykładzie minionych ośmiu lat widzimy jak Prawo i Sprawiedliwość podchodzi do kwestii bezpieczeństwa kraju, na przykładzie tylko jednego subregionu. Za rządów PO doszło do likwidacji jednostek i rozproszenia funkcjonariuszy. To była polityka resetu, rozbrajania Polski, to była polityka, której celem było realizowanie obcych interesów" - ocenił Mularczyk.
"To się wkomponowuje w odtajnione plany "polityki obronnej" tamtej ekipy, gdzie linia obrony miała być na Wiśle, a tereny Polski Wschodniej miały być terytorium, które będzie odbijane. Likwidacja takich jednostek jak Karpacki Oddział Straży Granicznej w Nowym Sączu pokazuje, że ta polityka była wcielana w życie i faktycznie miała miejsce za rządów Platformy Obywatelskiej" – podkreślił wiceminister spraw zagranicznych.
Reorganizacja Straży Granicznej na południu kraju trwała od marca 2013 roku. Karpacki Oddział SG z siedzibą w Nowym Sączu przestał istnieć z początkiem 2014 r. i został włączony w struktury Śląsko-Małopolskiego Oddziału SG z siedzibą w Raciborzu, obejmujący swym zasięgiem trzy województwa: opolskie, śląskie i małopolskie. Zmiany dotyczyły wówczas ponad 2,7 tys. osób, w tym 2,1 tys. funkcjonariuszy i ponad 600 pracowników cywilnych zatrudnionych w trzech oddziałach SG: karpackim, śląskim i sudeckim. (PAP)
autor: Szymon Bafia
pp/