Amber Heard miała grozić, że popełni samobójstwo, jeśli Johnny Depp ją zostawi. Kulisy procesu sądowego

2022-04-21 15:33 aktualizacja: 2022-04-21, 16:17
Coraz bardziej mroczny obraz małżeństwa Amber Heard i Johnny'ego Deppa wyłania się w trakcie trwającego od kilku dni procesu o zniesławienie, który aktor wytoczył byłej żonie. Gwiazdor „Piratów z Karaibów” zeznał, iż była partnerka notorycznie stosowała wobec niego przemoc fizyczną i psychiczną, a gdy postanowił od niej odejść, zagroziła, że popełni samobójstwo. „Szukała słabości i w nią uderzała. Mówiła, że jestem beznadziejnym ojcem. Zdarzało się, że zamykałem się w łazience, bo to było jedyne miejsce, w którym nie mogła mnie dalej atakować. To trwało latami” – powiedział przed sądem Depp.

Gdy Amber Heard opublikowała w sieci zdjęcia swojej posiniaczonej i pokrytej wybroczynami twarzy, kariera Johnny’ego Deppa zawisła na włosku. Bo jak wynikało z relacji aktorki, to właśnie on miał być sprawcą pobicia. Później doświadczenia związane z byciem ofiarą przemocy domowej aktorka opisała w głośnym felietonie na łamach „The Washington Post”. Wskutek tych oskarżeń Depp stracił liczne lukratywne kontrakty i kolejne role w kinowych superprodukcjach. Depp postanowił jednak zawalczyć o odzyskanie zszarganej reputacji i dochodzić swoich praw w sądzie. 11 kwietnia ruszył proces o zniesławienie, który aktor wytoczył byłej żonie. Żąda od niej 50 mln dolarów zadość uczynienia.

Nowe szczegóły relacji byłych małżonków

Podczas kolejnych rozpraw na jaw wychodzą coraz to nowe szczegóły relacji byłych małżonków. Swoje zeznania złożyli jak dotąd sąsiad gwiazdorskiej pary, ich niegdysiejsza terapeutka oraz lekarz Deppa. Z ich słów wynika, że Heard również stosowała wobec ukochanego przemoc – zarówno werbalną, jak i fizyczną. Potwierdza to zresztą sam aktor. Jak ujawnił, podczas jednej z karczemnych awantur eksżona rzuciła w niego butelką wódki, powodując rozległe obrażenia dłoni. Na tym jednak lista zarzutów Deppa się nie kończy. Aktor zapewnił, że choć sam nigdy nie uderzył Heard, ona atakowała go notorycznie. Zapytany o to, dlaczego został z przemocową partnerką, gwiazdor odparł, że chciał zapobiec tragedii. „Szukała słabości i w nią uderzała. Mówiła, że jestem beznadziejnym ojcem. Zdarzało się, że zamykałem się w łazience, bo to było jedyne miejsce, w którym nie mogła mnie dalej atakować. To trwało latami. Gdy chciałem odejść, płakała i mówiła, że nie może beze mnie żyć. Groziła, że odbierze sobie życie” – zeznał pod przysięgą Depp.

Depp twierdzi, że Heard regularnie brała narkotyki

Aktor, którego dawna ukochana wielokrotnie oskarżała o to, że zachowywał się agresywnie będąc pod wpływem środków odurzających, zdradził też, że ona sama regularnie brała narkotyki – także na ich weselu. „W czasie trwania naszego związku co najmniej 20 razy widziałem, jak zażywa MDMA i grzyby halucynogenne. Na naszym weselu mieli z przyjaciółmi ustalony harmonogram: 'Obiad, taniec, narkotyki'. Moja córka nie przyszła na nasz ślub, bo ona i pani Heard nie miały szczególnie dobrej relacji z wielu powodów” – podkreślił. I dodał, że mimo wielu trudności, bardzo zależało mu na tym małżeństwie. „Nie chciałem zawieść. Próbowałem wszystkiego, aby to zadziałało, aby znów była tą osobą, w której się zakochałem. Bo Amber Heard, którą kiedyś znałem, była kompletnie innym człowiekiem. Później, z nieznanych mi powodów, stała się moim przeciwnikiem, wrogiem” – zaznaczył Depp. (PAP Life)

mj/