Przesyłka adresowana do premiera była podobna do tych, które w środę otrzymała ambasada ukraińska w Kijowie oraz firma zbrojeniowa w Saragossie, a w czwartek - baza lotnicza pod Madrytem - przekazało hiszpańskie ministerstwo spraw wewnętrznych.
W związku ze wzrostem zagrożenia wzmocniono środki bezpieczeństwa wokół budynków administracji publicznej oraz placówek dyplomatycznych - dodano.
Telewizja publiczna TVE przekazała, że hiszpańskie służby potwierdziły wykrycie od 24 listopada pięciu ładunków wybuchowych w przesyłkach. Według TVE, piąty list-bombę wykryto w czwartek rano w siedzibie ministerstwa obrony w Madrycie.
Hiszpańskie MSW potwierdziło w czwartek rano zneutralizowanie ładunku przesłanego w liście zaadresowanym do Centrum Satelitarnego Unii Europejskiej znajdującego się na terenie bazy wojskowej Torrejon de Ardoz pod Madrytem.
Według informacji potwierdzonej przez hiszpańskie ministerstwo spraw wewnętrznych przesyłka była zaadresowana do znajdującego się na terenie bazy wojskowej Centrum Satelitarnego Unii Europejskiej.
Kopertę zawierającą ładunek wybuchowy znaleziono wczesnym rankiem w czwartek podczas kontroli przesyłek skanerem.
Jak przekazała policja, która rozbroiła list-bombę, ładunek wybuchowy został przygotowany podobnie do dwóch innych, wykrytych w środę, które przesłano do ambasady Ukrainy w Madrycie oraz firmy zbrojeniowej Instalaza w Saragossie. Uzbrojenie wytwarzane przez tę spółkę trafia m.in. do wojsk ukraińskich.
Ładunek przesłany do ambasady wybuchł, lekko raniąc jednego z pracowników. Zawierający bombę list był adresowany do ukraińskiego ambasadora w Hiszpanii Serhija Pohorelcewa.
Bomba przesłana w liście do firmy w Saragossie została zdetonowana przez służby. Nikt nie odniósł obrażeń.
Marcin Zatyka (PAP)
kw/