Ulicami miast w całej Polsce przeszły królewskie orszaki [WIDEO I ZDJĘCIA]

2023-01-06 13:50 aktualizacja: 2023-01-07, 07:56
 Trzej królowie złożyli pokłon przed Jezusem w stajence, po dotarciu Orszaku Trzech Króli na Rynek Główny w Krakowie. Fot. PAP/ Łukasz Gągulski
Trzej królowie złożyli pokłon przed Jezusem w stajence, po dotarciu Orszaku Trzech Króli na Rynek Główny w Krakowie. Fot. PAP/ Łukasz Gągulski
Ulicami miast w całej Polsce w piątek przeszły barwne Orszaki Trzech Króli, w tym roku zorganizowane pod hasłem "Niechaj prowadzi nas gwiazda!" Podczas tłumnych przemarszów śpiewano kolędy; orszakom towarzyszyły także m.in. jasełka.

Od 2009 r. "Orszaki Trzech Króli" stanowią w Polsce tradycyjny element obchodów uroczystości Objawienia Pańskiego, zwanego Epifanią, a w naszym kraju świętem Trzech Króli. Motywem przewodnim tegorocznego orszaku jest gwiazda.

"Uświadamia nam ona, że do Boga można dojść przez wiarę, jak to było w przypadku narodu żydowskiego, bądź za pośrednictwem rozumu, jak pokazują nam mędrcy ze Wschodu, którzy reprezentują pogan" – powiedział prezes fundacji Orszak Trzech Króli Piotr Giertych.

W stolicy orszak przeszedł Traktem Królewskim – z placu Zamkowego na plac Piłsudskiego. Na czele orszaku szła gwiazda, a za nią grupa pastuszków. W pochodzie pierwszym królewskim orszakiem był afrykański składający się z dwórek i rycerzy. Na jego czele, na prawdziwym wielbłądzie, pojechał król Afryki – Baltazar XV. Dalej podążył za nim król Azji – Melchior XV z ogromnym kadzidłem, w towarzystwie żołnierzy azjatyckich oraz chińskich smoków. Kolejnym był europejski król – Kacper XV, jadący na łodzi także z rycerską eskortą. Po dotarciu do stajenki na pl. Piłsudskiego, władcy reprezentujący wszystkie narody pokłonili się Jezusowi oraz złożyli Mu dary: złoto, kadzidło i mirrę.

Królewskie orszaki w Krakowie

Z kolei w południe przed sceną na Rynku Głównym w Krakowie spotkały się królewskie orszaki, które zmierzały do centrum z trzech stron miasta - katedry na Wawelu, salezjańskiego Parku Wioski Świata oraz Placu Matejki.

"Uczestniczyłyśmy w tym orszaku parę lat temu z mamą, ale pierwszy raz jesteśmy w bardziej rodzinnym gronie - z mamą, bratową i chrześniakami" - powiedziała PAP Maria, która przyjechała z Libiąża i wraz z rodziną przeszła na Rynek z Placu Matejki. "Jest to dobra okazja do spędzenia rodzinnie czasu i pokazania trochę tradycji i kultury Krakowa. Chcieliśmy zobaczyć szopki krakowskie, pokazać coś wyjątkowego"- dodała.

Tą samą trasą szła Khrystyna z siostrą i rodzicami. "Pierwszy raz tutaj chodzimy, bo jesteśmy z Ukrainy, to nasze pierwsze święta tutaj" - powiedziała. "U nas też są takie orszaki, ale nie w naszym mieście, Równem. Podobają nam się tutaj kolędy, tańczymy, śpiewamy. Po drodze był polonez" - opowiedziała.

Po dotarciu orszaków na Rynek trzej królowie złożyli pokłon przed żłóbkiem na scenie przy Ratuszu. Do zgromadzonego wokół niej tłumu zwrócił się również bp Robert Chrząszcz, który zastąpił przebywającego w Rzymie po pogrzebie Benedykta XVI metropolitę krakowskiego abp. Marka Jędraszewskiego. "Cieszę się, że mogłem iść dzisiaj wraz z królem Kacprem, porozmawialiśmy trochę po drodze. I cieszyliśmy się, że tak wielu innych mniejszych i większych króli nam towarzyszyło" - mówił.

W tym roku w role królów wcielili się Kamil Syc, nauczyciel ze szkoły Wierchy, Ernesto Benicio Bumba z Angoli, który jest wolontariuszem Salezjańskiego Wolontariatu Misyjnego oraz Wietnamczyk Hung Trung Nguyen. Role Świętej Rodziny przypadły rodzinie Wolińskich, z których najmłodszy, półroczny Jan odegrał rolę małego Jezusa.

W liście odczytanym przez biskupa ze sceny arcybiskup podkreślił, że "uroczystość Objawienia Pańskiego, podczas której ulicami Krakowa przechodzi radosny, kolędujący orszak, przypomina o wydarzeniu sprzed prawie dwóch tysięcy lat, kiedy to mędrcy przybyli, aby oddać hołd złożonemu na sianie maleńkiemu Jezusowi. Wydarzenie to uświadamia nam konieczność postawienia Jezusa Chrystusa w centrum naszego życia – osobistego, rodzinnego i społecznego". Uczestnicy odmówili również Anioł Pański, po którym rozpoczęło się wspólne kolędowanie. W ten sposób zakończył się 13. Orszak Trzech Króli, który w tym roku przebiegał pod hasłem "Niech prowadzi nas Gwiazda!". 

Podobnie jak w ubiegłych latach orszak niebieski, afrykański, wyruszył o godz. 11 z Placu Matejki, przeszedł ulicą Floriańską, przez Plac Mariacki i ulicą Sienną. Orszak zielony, azjatycki, spotkał się o godz. 10 w salezjańskim Parku Wioski Świata przy ul. Tynieckiej i przeszedł do kościoła św. Stanisława Kostki przy ul. Konfederackiej, gdzie wziął udział w mszy. Po niej przeszedł ul. Bałuckiego przez Rynek Dębnicki, Most Dębnicki, ulicami Retoryka, Garncarską i Studencką, a następnie Plantami do ulicy Szewskiej. Natomiast orszak czerwony, europejski, po odegraniu ok. godz. 11 tradycyjnej scenki przywitania króla pod katedrą na Wawelu przeszedł ulicami Droga do Zamku i Grodzką.

Nowością w tym roku były dodatkowe akcenty teatralne na szlaku orszaku niebieskiego. Jego trasa została wydłużona i wzbogacona o kolejne elementy teatralne.

Krakowskie kolędowanie 

Już w czasie przejścia orszaku, od godz. 11, na rynku można było wziąć udział w kolędowaniu. Utwory wykonali krakowscy artyści, tacy jak Anna Sokołowska-Alabrudzińska, Dariusz Kordek, Jacek Wójcicki i Jan Wojdak. Kolędowanie na rynku poprowadzili Lidia Jazgar, Łukasz Lech i Bartek Sobieraj.

Do udziału w orszaku zaproszeni zostali wszyscy mieszkańcy Krakowa. "To nie jest wydarzenie religijne sensu stricte" - zastrzegał podczas konferencji prasowej zapowiadającej wydarzenie Robert Kowalski z Fundacji Kacpra, Melchiora i Baltazara. "Zachęcamy wszystkich wierzących, niewierzących, żeby śpiewali z nami kolędy i po prostu byli z nami".

Orszak miał także wymiar charytatywny. Podczas wydarzenia odbyła się zbiórka na rzecz projektu mieszkaniowego dla osób bezdomnych prowadzonego przez Dzieło Pomocy św. Ojca Pio, które jest współorganizatorem wydarzenia. Obecnie organizacja prowadzi 13 mieszkań, w których osoby i rodziny bez domu przygotowują się do samodzielnego życia. Jest to jeden z etapów wychodzenia z bezdomności.

Wrocław

Ulicami Wrocławia Orszak Trzech Króli przeszedł już po raz 12. Kolumna wyruszyła z Ostrowa Tumskiego, następnie przeszła m.in. przez ulicę Piaskową, Oławską i dotarła do rynku, który tego dnia zmienił się w symboliczne Betlejem. Nową postacią, która w tym roku dołączyła do orszaku był św. Jan Nepomucen, patron chroniący od powodzi, chorób, a także budujący mosty porozumienia między ludźmi. W tegorocznym orszaku zostały poniesione także wizerunki sióstr elżbietanek, pochodzących z Dolnego Śląska, zamordowanych w okresie II wojny św., beatyfikowanych w czerwcu 2022 r. we Wrocławiu.

Katowice

Setki uczestników orszaku w Katowicach przeszły ulicami centrum tego miasta: krótką trasą od Archikatedry Chrystusa Króla ulicami: Powstańców, Lompy, Jagiellońską i Wita Stwosza z powrotem do katedry. Wcześniej, w głównej katowickiej świątyni odbyła się uroczysta mszy święta w intencji m.in. tamtejszych biskupów, obchodzących w Uroczystość Objawienia Pańskiego rocznice święceń biskupich.

Organizatorzy katowickiego orszaku ze Stowarzyszenia na Rzecz Edukacji i Rodziny Węgielek zrezygnowali w tym roku z odgrywanych podczas przemarszu scenek, w zamian proponując słuchowisko. Jego części były odtwarzane w czasie postojów: w rejonie siedziby Polskiej Grupy Górniczej, na Placu Sejmu Śląskiego i na Placu Miarki. Przemarszowi, wiedzionemu przez trzech konnych mędrców, towarzyszyło kolędowanie w rytmie wybijanym przez zespół bębniarzy.

Lublin

W Lublinie uroczystości związane z Orszakiem Trzech Króli rozpoczęły się od mszy św. w Archikatedrze Lubelskiej. Biskup pomocniczy archidiecezji lubelskiej Adam Bab nawiązał do uroczystości Objawienia Pańskiego, popularnie nazywanego Świętem Trzech Króli. "Ufam, że w sercu każdego z nas jest wiele wdzięczności i ogromna radość, że spotkaliśmy Boga, który chciał się objawić" – zaznaczył biskup.

Po mszy św. setki wiernych w papierowych koronach na głowie - w kolorach niebieskim, zielonym i czerwonym - wyruszyły spod Archikatedry za gwiazdą i trzema królami: Kacprem, Melchiorem i Baltazarem, symbolizującymi trzy kontynenty – Europę, Azję i Afrykę. Śpiewając kolędy zmierzali ul. Królewską, Lubartowską i al. Tysiąclecia, aby dotrzeć pod Zamek Lubelski, gdzie mędrcy złożyli w stajence pokłon Świętej Rodzinie. Uczestnicy wydarzenia wysłuchali też koncertu kolęd scholii Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży w Lublinie.

Olsztyn

W olsztyńskim Orszaku Trzech Króli symbolicznie brał udział Mikołaj Kopernik. Wskazywał gwiazdę, za którą podążali monarchowie w drodze do stajenki. Rok 2023 jest rokiem Mikołaja Kopernika, w którym świętowana jest 550. rocznica urodzin i 480. rocznica śmierci astronoma i warmińskiego kanonika. Uczestnicy olsztyńskiego Orszaku wyruszyli spod ratusza i dotarli do Placu Xawerego Dunikowskiego, gdzie odtańczyli wspólnie poloneza do kolędy "Bóg się rodzi".

Szczecin

W Szczecinie Orszak Trzech Króli rozpoczął się wspólnym śpiewaniem kolęd przed Urzędem Miasta oraz jasełkami, które przygotowali uczniowie Katolickiej Szkoły Podstawowej im. Jana Pawła II. Orszak prowadzili trzej królowie na koniach – w ich role wcielili się ułani ze szczecińskiego 12 Pułku Ułanów Podolskich. Orszak przeszedł do pl. Pawła Adamowicza do "szczecińskiego Betlejem", gdzie królowie oddali pokłon Dzieciątku Jezus i złożyli dary, odbyło się też wspólne kolędowanie.

"To spotkanie, którym chcemy podtrzymać czas świąt Bożego Narodzenia, wspólnie pobyć, śpiewać kolędy, wspólnie oddać pokłon panu Jezusowi nowonarodzonemu, po prostu być razem" – powiedział PAP organizator orszaku ks. Michał Mikołajczak.

Organizatorzy zbierali środki do prania i sprzątania dla placówek zajmujących się opieką nad chorymi i dziećmi. Zbierano także pieniądze na przedszkole prowadzone przez siostry franciszkanki w Damaszku.

Łódź

W Łodzi tłumy mieszkańców przeszły w barwnym, kolędującym orszaku najsłynniejszą ulicą miasta – Piotrkowską. Po mszy św. pod przewodnictwem metropolity łódzkiego abpa Grzegorza Rysia orszak wędrował do archikatedry pod hasłem "Niechaj prowadzi nas gwiazda!". W drodze do szopki uczestnicy orszaku obejrzeli jasełka odegrane w różnych punktach Piotrkowskiej. Królom, w których role wcielili się wyświęceni przed rokiem diakoni stali Kościoła łódzkiego, towarzyszyły ich damy dworu oraz rycerze, anioły i diabły, olbrzymich rozmiarów pluszowa maskotka orszaku – wielbłąd oraz alpaki. Do wspólnego śpiewa kolęd na trasie zachęcała grająca na gitarach i perkusji młodzieżowa schola oraz orkiestra dęta. Uroczystość zwieńczył koncert kolęd liczącej 130 młodych muzyków kapeli góralskiej "Mała Armia Janosika".

Białystok

Kilka tysięcy osób wzięło udział w białostockim Orszaku Trzech Króli, współorganizowanym przez władze miasta i Archidiecezję Białostocką. Za liczny udział w orszaku i poprzedzającym go nabożeństwie dziękował metropolita białostocki abp Józef Guzdek. "Niech inni patrzą, niech inni widzą radość na naszych obliczach, bo rzeczywiście jest to najradośniejsza wiadomość: mieć Boga w sercu i dzielić się tym Bogiem z innymi" - mówił.

Toruń

W Toruniu orszak Trzech Króli przeszedł ulicami Starego Miasta, wpisanego na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Tradycyjnie trasa wiodła od Rynku Staromiejskiego do Nowomiejskiego. Uczestniczyły w nim tłumy mieszkańców i gości.

Toruński Orszak Trzech Króli od lat odbywa się w stylu hiszpańskim. W tym roku ogromne figury nawiązujące do hiszpańskim "gigantes" prowadzili na specjalnych jeżdżących platformach m.in. amerykańscy żołnierze stacjonujący w Polsce. W przemarsz zaangażowanych było także wiele dzieci z toruńskich szkół. Uczestnicy dostali papierowe korony, a obok nich maszerowali m.in. szczudlarze przebrani za diabła i anioła.

Biskup toruński Wiesław Śmigiel mówił, że Święto Trzech Króli jest przede wszystkim świętem rodziny. Zauważył, że po latach epidemii znów tłumy biorą udział w orszaku, co pokazuje, że mieszkańcy diecezji chcą być ze sobą razem, chcą się ze sobą modlić i czuć obecność obok drugiego człowieka. Prezydent Torunia Michał Zaleski złożył mieszkańcom noworoczne życzenia. Mówił o pokoju - w rodzinach i na świecie. Akcentował obecność w Toruniu wielu ukraińskich rodzin, przed którymi swoje serca i domy otworzyli mieszkańcy miasta.

Królewski orszak w Toruniu:

 

Bydgoszcz

W Bydgoszczy orszak Trzech Króli, poprzedziła msza w bazylice św. Wincentego a Paulo pod przewodnictwem bp Krzysztofa Włodarczyka. "Pierwszym doświadczeniem mędrców, którzy odnaleźli miejsce, gdzie jest Jezus, była radość. Uradowali się, że odnaleźli tego, którego tak bacznie szukali. Tam, gdzie Bóg, tam jest radość. To jest dla nas największy dar - dar jego obecności. Radujemy się, że odkryliśmy, że on jest pośród nas. Przyjmijmy to szczęście. Radujmy się tym spotkaniem z Panem. Niech prowadzą nas Trzej Królowie" - powiedział biskup bydgoski.

Trasa przemarszu wiodła sprzed bazyliki ulicami śródmieścia na Stary Rynek. Trzej Królowie, reprezentujący Europę, Azję i Afrykę przemierzyli trasę orszaku na koniach i wielbłądzie. Za nimi kroczyli rycerze i dwórki, patroni bydgoskich parafii i pozostali uczestnicy w koronach, a towarzyszyły im anioły na szczudłach. Wśród uczestników szedł bp Włodarczyk przebrany za św. Wojciecha. Na końcu trasy, Trzej Królowie pokłonili się w stajence nowonarodzonemu Jezusowi Chrystusowi.

Radom

Organizatorzy Orszaku Trzech Króli w Radomiu przygotowali w tym roku 7 tys. papierowych koron, 1,4 tys. chorągiewek i 1 tys. balonów. Uczestnicy świątecznego marszu dostawali je za darmo. W radomskim Orszaku Trzech Króli wzięło udział kilka tysięcy osób.

Radomianie wyruszyli z Rynku, przeszli ulicami Wolność, Reja, Żeromskiego na plac Corazziego, gdzie ustawiona była szopka bożonarodzeniowa. Po drodze orszak zatrzymywał się w kilku miejscach. Były tam przedstawiane inscenizacje związane z Bożym Narodzeniem, przygotowane m.in. przez lokalne stowarzyszenia, warsztaty terapii zajęciowej i seniorów.

Płock

W Płocku (Mazowieckie) Orszak Trzech Króli poprowadził po raz pierwszy nowy biskup tej diecezji Szymon Stułkowski, którego ingres odbył się pod koniec listopada 2022 r. Tłumy mieszkańców miasta przeszły w piątek ze Starego Rynku do kościoła św. Stanisława Kostki, gdzie w ramach uroczystości Objawienia Pańskiego odprawiona została msza święta.

Nawiązując do symboliki darów złożonych w Betlejem - złota, kadzidła i mirry bp Stułkowski podkreślił, że „Jezus jest prawdziwym królem, prawdziwym Bogiem i prawdziwym człowiekiem”. Podczas kazania biskup płocki zaprosił przed ołtarz dzieci, a obchodzącemu imieniny Kacprowi wręczył z tej okazji medal z wizerunkiem błogosławionego ks. Jerzego Popiełuszki.

Przypadająca w Kościele katolickim 6 stycznia uroczystość Objawienia Pańskiego jest jednym z pierwszych świąt, które ustanowił Kościół – w III wieku w Kościele wschodnim, a w IV wieku w Kościele zachodnim. Od 2011 r. jest to w Polsce dzień wolny od pracy, podobnie jak i w innych krajach, np. we Włoszech, Hiszpanii, Grecji, Szwecji, Finlandii, Austrii czy w Szwajcarii.

Poznań

Według szacunków policji około 500 osób wzięło udział w Poznaniu w piątkowym Orszaku Trzech Króli. Trasa tegorocznego przemarszu została zmieniona w związku z prowadzonymi w centrum miasta remontami.

Orszak wyruszył sprzed kościoła pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa i św. Floriana na poznańskich Jeżycach. Uczestnicy pochodu idąc ulicami Dąbrowskiego, Roosevelta oraz Libelta dotarli na plac kościoła oo. dominikanów.

Na czele pochodu jego uczestnicy nieśli symboliczną gwiazdę nawiązującą do biblijnego podania o Mędrcach wędrujących do Betlejem w poszukiwaniu nowonarodzonego króla. Większość maszerujących miała ze sobą, rozdawane przez organizatorów przemarszu, papierowe korony. W czasie pochodu uczestnicy śpiewali kolędy.

W imieniu metropolity poznańskiego, abp. Stanisława Gądeckiego, który nie wrócił jeszcze z Rzymu, gdzie brał udział w uroczystościach pogrzebowych emerytowanego papieża Benedykta XVI, w orszaku wziął udział bp Grzegorz Balcerek. Zwracając się do uczestników pochodu duchowny zaznaczył, że udziałem w orszaku „chcemy powiedzieć Jezusowi, że on jest dla nas najważniejszy, że go kochamy”.

„Kochamy Ciebie Panie Jezu i chcemy tego między innymi uczyć się od papieża Benedykta, który w ostatnich słowach na Ziemi powiedział +Kocham Ciebie Panie Jezu+” – podkreślił biskup.

Przypomniał, że hasłem tegorocznego orszaku są słowa „Niechaj prowadzi nas gwiazda”. „Można mówić o dwóch gwiazdach. Pierwsza, którą widzieli oczyma ciała owi mędrcy. Ona w pewnym sensie zniknęła im z oczu. I możemy mówić o drugiej gwieździe – o świetle bożym, jakie mieli w sercu. I mimo niesprzyjających okoliczności, różnych trudności, poszli za gwiazdą swego serca i dotarli do samego Jezusa” – wskazał.

Bp Balcerek życzył wiernym „żywej wiary w Jezusa” i „głębokiej miłości do Niego”.

Uczestniczka orszaku, pani Anna, powiedziała PAP, że udział w przemarszu jest dla niej swoistą manifestacją jej wiary. „A jednocześnie fajnie być razem, pośpiewać kolędy, jest to wspaniałe” – zaznaczyła.

Jak dodała, pomimo zmienionej, w porównaniu do poprzednich edycji, trasy orszaku frekwencja pozytywnie ją zaskoczyła. Oceniła, że w pochodzie wzięło udział dużo rodzin z małymi dziećmi. „Całkiem przyjemnie się szło. Plac przed kościołem jest duży, dużo ludzi się zebrało, dobrze, ładnie zorganizowane to zostało. Pogoda zepsuła się dopiero pod koniec, więc jesteśmy zadowoleni” – zaznaczyła.

Sierż. sztab. Łukasz Paterski z zespołu prasowego wielkopolskiej policji przekazał PAP, że według szacunków funkcjonariuszy w poznańskim orszaku wzięło udział około 500 osób.(PAP)

 

Autorzy Iwona Żurek, Julia Kalęba, Szymon Kiepel

mmi/ mj/