Na piątkowej konferencji rzecznik rządu został zapytany o uchwaloną w czwartek przez Sejm nowelę Kodeksu wyborczego, która teraz trafi do Senatu i o związane z pracą nad ustawą możliwe naruszenie tzw. ciszy legislacyjnej - zasady niewprowadzania żadnych istotnych zmian w prawie wyborczym na mniej niż 6 miesięcy przed wyborach. Zasadę taką sformułował m.in. Trybunał Konstytucyjny w wyroku wydanym w 2006 r.
"Jeżeli ktoś uważa, że zmiana, która pozwala realizować swoje konstytucyjne prawo wyborcze, mieć bliżej do lokalu wyborczego, narusza konstytucję, to jeszcze raz zachęcam do lektury tej konstytucji, przejrzenia każdego artykułu. Jeżeli wskaże tam jakikolwiek artykuł, że niezgodne z konstytucją jest to, żeby obywatelowi umożliwić łatwiejsze głosowanie w wyborach, to dostanie nagrodę. Naprawdę, tam nie ma takiego przepisu" - oświadczył w odpowiedzi Müller.
Nowelizacja kodeksu wyborczego
Sejm uchwalił w czwartek nowelizację Kodeksu wyborczego, która m.in. zakłada, że wójt gminy wiejskiej lub wiejsko–miejskiej ma zapewniać bezpłatny przewóz pasażerski w postaci transportu publicznego, jeżeli w gminie tej "nie funkcjonuje w dniu wyborów publiczny transport zbiorowy lub jeżeli najbliższy przystanek komunikacyjny funkcjonującego transportu zbiorowego oddalony jest o ponad 1,5 km od lokalu wyborczego". Ponadto po zmianach stały obwód do głosowania ma obejmować od 200 mieszkańców (a nie jak obecnie od 500) do 4 tys. mieszkańców. Zmiany te mają prowadzić, zdaniem autorów, do zwiększenie frekwencji w wyborach oraz zwiększyć liczbę lokali wyborczych i ich dostępność. (PAP)
mar/