Ma dietę podobną do Małysza. W Stambule chce walczyć o złoty medal [WIDEO]

2023-03-03 06:30 aktualizacja: 2023-03-03, 13:03
Sofia Ennaoui, fot. PAP/Adam Warżawa
Sofia Ennaoui, fot. PAP/Adam Warżawa
"Moja dieta przed startem jest podobna do tej Adama Małysza, czyli bułka i banan" - powiedziała nieco żartobliwie reprezentantka Polski w biegu na 1500 m Sofia Ennaoui. Stambuł kojarzy jej się z pięknymi barwami i smakami. W Halowych Mistrzostwach Europy chce walczyć o złoty medal.

Ennaoui wystartuje w stambulskim czempionacie w swojej koronnej konkurencji — biegu na 1500 m. Jej trener Wojciech Szymaniak przyznał, że jego podopieczna jest gotowa "na walkę o wszystko". Tydzień temu czasem 2.35,69 poprawiła halowy rekord Polski w biegu na 1000 m podczas mityngu World Indoor Tour Gold w Birmingham. W czwartek, razem ze sporą częścią polskiej kadry, uczestniczyła w oficjalnym treningu w głównej hali mistrzostw w Stambule.

"Jestem zbudowana tym, że forma przyszła w odpowiednim czasie. Było troszeczkę nerwówki po mistrzostwach Polski. Zmęczenie po powrocie z obozu i przeziębienie nie działały na moją korzyść. Bardzo się cieszę, że dochodzę do siebie i wracam do dawnej Sofii Enaoui. Jako dwukrotna medalistka halowych ME ciężko, żebym przyjechała na czempionat do Stambułu i nie planowała walki o medale" - powiedziała PAP brązowa medalistka tej imprezy z 2017 i srebrna z 2019 roku.

Zapowiedziała walkę z rewelacyjną Brytyjką Laurą Muir, ale przyznała, że nie skupia się głównie na "ograniu jej". Polka koncentruje się na tym, aby z roku na rok być lepszą zawodniczką, bo tylko na to — na trening, regenerację — ma wpływ.

"Jeżeli fajnie się zregeneruję po eliminacjach, to na pewno będę chciała walczyć o złoty medal. Inaczej nie byłabym sportowcem, gdybym nie chciała walczyć o najwyższe laury. Zobaczymy. Na spokojnie. Nie nakręcam się" - powiedziała Ennaoui.

Specjalistka od biegów średnich zna Stambuł, bo była już wcześniej w tym mieście.

"Stambuł kojarzy mi się z wieloma kolorami. Byłam tutaj na największym targu, jaki jest na świecie. To miasto to przepiękne kolory, zapachy, aromatyczna herbata i kawa. Do tego charakterystyczny dla Turcji kebab. Takiego, jaki jest tutaj, nie można znaleźć nigdzie na świecie" - podkreśliła.

Na ten specjał będzie mogła się skusić dopiero po starcie, bo "trzyma dietę".

"Ani słodycze, ani inne tego typu rzeczy nie wpadają na razie na mój talerz. Moja dieta jest bardzo podobna do tej, którą miał Adam Małysz, czyli banan i bułka. Oczywiście trochę żartuję, ale jem rzeczy lekkostrawne. Bardzo często jest to ryż albo makaron. Do tego kurczak, aby nic nie siedziało na żołądku. Mentalność Adama Małysza towarzyszy mi od wielu lat, więc oby i forma — taka jak jego w  najlepszych latach — dopisała mi w ten weekend" - podsumowała. (PAP)

Ze Stambułu Tomasz Więcławski

js/