Młodzi Żydzi i Polacy w Marszu Żywych upamiętnią ofiary Holokaustu

2023-04-18 06:31 aktualizacja: 2023-04-18, 12:18
Młodzi Żydzi i Polacy w Marszu Żywych upamiętnią ofiary Holokaustu, fot. PAP/Andrzej Grygiel
Młodzi Żydzi i Polacy w Marszu Żywych upamiętnią ofiary Holokaustu, fot. PAP/Andrzej Grygiel
Młodzi Żydzi z całego świata oraz kilkuset ich polskich rówieśników przejdą dziś wczesnym popołudniem w Marszu Żywych, by oddać hołd ofiarom Holokaustu. Trasa wiedzie z byłego niemieckiego obozu Auschwitz I do Auschwitz II-Birkenau, gdzie odbędzie się główna ceremonia.

Auschwitz II-Birkenau. Autorzy: PAP/Maria Samczuk, PAP/Małgorzata Latos, PAP/Maciej Zieliński

Podczas Marszu Żywych w sposób szczególny uwypuklony zostanie w tym roku heroizm Żydów podczas Zagłady. Wtorkowe wydarzenie odbywa się 80 lat po wybuchu powstania w getcie warszawskim, w 75. rocznicę powstania Izraela i 35. rocznicę pierwszego marszu.

Organizatorzy podali, że na trasę spod historycznej obozowej bramy głównej „Arbeit macht frei” wyruszy wczesnym popołudniem około 10 tys. uczestników. Będą to przede wszystkim młodzi Żydzi z wielu krajów oraz kilkuset polskich uczniów. Sygnałem do wyjścia będzie dźwięk szofaru, rogu baraniego używanego podczas religijnych ceremonii.

Marsz poprowadzi około 40 ocalałych z Holokaustu, w tym Halina Birenbaum z Izraela, która ukrywała się w bunkrze podczas powstania w getcie warszawskim, a później była więźniarką w obozach na Majdanku oraz Auschwitz, Ravensbrueck i Neustadt-Glewe.

Uczestniczy przejdą oświęcimskimi ulicami do Brzezinki, gdzie znajduje się były obóz Auschwitz II-Birkenau. Marsz będzie wiódł między innymi wzdłuż rampy kolejowej, na której Niemcy przeprowadzali selekcję deportowanych Żydów kierując większość na zagładę w komorach gazowych.

Miejsce kończące marsz znajduje się między ruinami dwóch największych komór gazowych i krematoriów, przed pomnikiem ofiar obozu. Tam odbędzie się główna ceremonia upamiętniająca ofiary Zagłady. Udział w niej zapowiedział między innymi prezydent Włoch Sergio Mattarella.

Uczestnicy zmówią kadisz, jedną z najważniejszych modlitw w judaizmie, oraz żałobną modlitwę El male rachamim. Odśpiewają pieśń "Hatikva", będącą hymnem Izraela.

Marsz Żywych to projekt edukacyjny pod auspicjami którego Żydzi z różnych krajów, głównie uczniowie i studenci, odwiedzają miejsca Zagłady, utworzone przez Niemców podczas II wojny światowej na okupowanych ziemiach polskich. Poznają historię polskich Żydów. Spotykają się m.in. ze sprawiedliwymi wśród narodów świata. Przemarsz między byłymi obozami w święto Jom Ha-Szoa (Dzień Pamięci o Ofiarach Zagłady) jest kulminacją projektu. Jego termin związany jest z powstaniem w getcie warszawskim.

Pierwszy marsz odbył się w 1988 r. Kolejne odbywały się co dwa lata, a od 1996 r. rokrocznie. W najliczniejszym uczestniczyło 20 tys. osób, w tym delegacje z prawie 50 krajów.

W Marszach uczestniczyli m.in. prezydenci Polski - Aleksander Kwaśniewski i Andrzej Duda, prezydenci Izraela - Ezer Weizman, Mosze Kacaw i Reuven Riwlin, premierzy Polski - Jerzy Buzek i Marek Belka, Izraela - Ariel Szaron i Benjamin Netanjahu, a także Węgier Ferenc Gyurcsany. Uczestnikiem był też były prezydent Izraela Szymon Peres, noblista Elie Wiesel i Rafi Eitan, który dowodził akcją ujęcia Adolfa Eichmanna, zbrodniarza odpowiedzialnego za masową zagładę Żydów. Dotychczas trasę między byłymi obozami pokonało ponad 300 tysięcy osób.

Niemcy założyli obóz Auschwitz w 1940 r., aby więzić w nim Polaków. Auschwitz II-Birkenau powstał dwa lata później. Stał się miejscem zagłady Żydów. W kompleksie funkcjonowała także sieć podobozów.

Niemcy zgładzili w obozie ponad 1,1 mln osób, z czego ok. 960 tys. stanowili Żydzi. Polski Żyd Dawid Wongczewski, deportowany 20 czerwca z więzienia w Wiśniczu Nowym, był pierwszą śmiertelną ofiarą obozu. Zmarł w nocy z 6 na 7 lipca 1940 r. (PAP)

Autor: Marek Szafrański

mj/