Władze Czech chcą zwalczyć pranie brudnych pieniędzy z Rosji

2023-07-31 10:53 aktualizacja: 2023-07-31, 11:45
Stare miasto w Pradze. Fot. PAP/Valdemar Doveiko
Stare miasto w Pradze. Fot. PAP/Valdemar Doveiko
Przez Czechy wciąż płynie strumień brudnych pieniędzy z Rosji; przez krajowy system finansowy w ciągu dwóch lat przepłynęło ponad 4 mld euro - napisał w poniedziałek dziennik "Lidove Noviny". Działając zgodnie z obowiązującymi przepisami władze nie mogą poradzić sobie z oszustami i dlatego opracowywany jest plan zapobiegający przestępczemu procederowi.

"Lidove Noviny" dotarły do materiału ministerstwa sprawiedliwości, które doszło do wniosku, że w myśl obecnych przepisów, po zamrożeniu przelewu bankowego, na władzach ciąży obowiązek udowodnienie, że środki związane są z działalności przestępczą lub mają związek z systemem sankcji.

Czescy śledczy spotykają się z niechęcią krajów spoza Unii Europejskiej do współpracy i dotyczy to głównie obszaru dawnego Związku Sowieckiego. Partnerzy z tych państw często ignorują zapytania.

Resort sprawiedliwości Czech zaproponował trzy warianty postępowania, w których to nie władze a zainteresowany podmiot musiałby udowodnić pochodzenie pieniędzy. Pierwszy, to postępowanie cywilne prowadzone przez prokuraturę. Drugą opcją jest przejęcie podejrzanych środków w drodze postępowania administracyjnego, które byłoby prowadzone bezpośrednio przez specjalistyczną jednostkę bezpieczeństwa cybernetycznego. Trzecią opcją jest postępowanie karne, ale prowadzone nie przeciwko osobie, ale w sprawie.

Autorzy opracowania, a za nimi dziennikarze podkreślają, że potrzebne są daleko idące zmiany w ustawodawstwie oraz wykształcenie specjalistów, także sędziów, mogących prowadzić tak skomplikowane procesy cywilne i karne.

Z Pragi Piotr Górecki (PAP)

pp/