W Harcie przypomniano aresztowanych i deportowanych na Syberię, w Warszawie XIII Katyński Marsz Cieni

2020-09-20 15:38 aktualizacja: 2020-09-21, 05:57
Warszawa, 20.09.2020. XIII Katyński Marsz Cieni, upamiętniający ok. 22 tys. polskich obywateli, którzy wiosną 1940 r. zostali zamordowani rzez NKWD w Katyniu i innych miejscach kaźni na Wschodzie, przeszedł ulicami Warszawy. Fot. PAP/Rafał Guz
Warszawa, 20.09.2020. XIII Katyński Marsz Cieni, upamiętniający ok. 22 tys. polskich obywateli, którzy wiosną 1940 r. zostali zamordowani rzez NKWD w Katyniu i innych miejscach kaźni na Wschodzie, przeszedł ulicami Warszawy. Fot. PAP/Rafał Guz
75 lat temu w Harcie (Podkarpackie) NKWD aresztowało, a niedługo potem deportowano do łagrów na Syberii dziewięciu mieszkańców tej wsi. W niedzielę na budynku miejscowej szkoły odsłonięto tablicę pamiątkową; znalazły się na niej nazwiska deportowanych.

"Ci młodzi ludzie, część z nich była związana z Armią Krajową, zostali zesłani na Syberię, a konkretnie do łagru Bajdajewka koło Nowokuźniecka w obwodzie kemerowskim" – powiedział PAP dr Piotr Szopa z rzeszowskiego oddziału Instytutu Pamięci Narodowej.

Przypomniał, że "po aresztowaniu zostali zabrani do Sanoka". "Tam było intensywne śledztwo, a po nim wywózka do Związku Sowieckiego" – mówił.

Zwrócił uwagę, że w gminie Dynów, na której terenie leży Harta, takich przypadków było więcej.

Jak zaznaczył dr Szopa, wraz z wejściem Armii Czerwonej na teren dzisiejszego Podkarpacia rozpoczęły się aresztowania żołnierzy AK. Historycy szacują, że od listopada 1944 do połowy 1945, a w niektórych przypadkach nawet w latach późniejszych, z tego regionu do obozów w Związku Sowieckim wywieziono nawet 1,5 tys. osób.

"Przypominamy lokalną, mało znaną historię, ale jest ona ważna dla tej miejscowości. Jeżeli teraz nie uwiecznimy w kamieniu tych historii, to istnieje obawa, że one mogą zaginąć" – podkreślił dr Szopa.

Dodał, że ważną rolę w powstaniu tablicy miał Związek Sybiraków.

W niedzielę po mszy św. w intencji deportowanych kilkaset osób przeszło z kościoła pod budynek szkoły podstawowej. Tam odsłonięto tablicę, która znajduje się na frontonie szkoły.(PAP)

Autor: Alfred Kyc