Orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego zapadło po rozpatrzeniu przez Trybunał Konstytucyjny wniosku grupy 119 posłów PiS, PSL-Kukiz'15 oraz Konfederacji. Na jego mocy orzeczono, że przepis ustawy antyaborcyjnej z 1993 r. zezwalający na aborcję w przypadku ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu jest niekonstytucyjny. Wyrok TK wywołał w kolejnych tygodniach w całym kraju falę protestów.
Wyrok Trybunału Konstytucyjnego opublikowano w Dzienniku Ustaw. Równocześnie trwały protesty
Zgodnie z art. 190 konstytucji, orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego "podlegają niezwłocznemu ogłoszeniu" w organie urzędowym, w którym akt normatywny był ogłoszony, a orzeczenie wchodzi w życie z dniem ogłoszenia, jednak Trybunał Konstytucyjny może określić inny termin utraty mocy obowiązującej aktu normatywnego.
Zgodnie z pierwotną informacją zamieszczoną na stronie Rządowego Centrum Legislacji orzeczenie TK powinno było zostać opublikowane najpóźniej 2 listopada ub.r., co wtedy nie nastąpiło.
Na początku grudnia ub.r. rząd przyjął stanowisko w sprawie terminu publikacji tego wyroku. Stwierdził w nim, że orzeczenie TK powinno zostać opublikowane niezwłocznie po ogłoszeniu przez TK uzasadnienia. "Niewątpliwie wyrok Trybunału Konstytucyjnego podlega ogłoszeniu w Dzienniku Ustaw. Jednocześnie jednak sytuacja bardzo poważnych napięć społecznych wymaga przeanalizowania właściwej daty tej publikacji" - głosiło to stanowisko.
Poinformowano w nim też, że wyrok zostanie opublikowany w Dzienniku Ustaw RP, zaś jego uzasadnienie, tego samego dnia w Dzienniku Urzędowym RP "Monitor Polski". Jak oceniła Rada Ministrów publikacja wyroku wraz z uzasadnieniem pozwoli na "minimalizację wątpliwości obywateli dotyczących motywów oraz skutków prawnych orzeczenia".
Wyrok Trybunału Konstytucyjnego opublikowano w Dzienniku Ustaw. Czego dokładnie dotyczą przepisy?
W środę Trybunał Konstytucyjny na swojej stronie internetowej opublikował pisemne uzasadnienie wyroku z 22 października ub.r. wraz ze zdaniami odrębnymi. Z uzasadnienia wynika m.in., że prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu nie jest wystarczające dla dopuszczalności pozbawienia życia człowieka w okresie prenatalnym, a samo wskazanie na potencjalne obciążenie dziecka wadami ma "charakter eugeniczny".
Ustawa o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży zezwalała na dokonanie aborcji w trzech przypadkach. Jednym z nich było właśnie duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu.
Przepisy nadal dopuszczają możliwość przerywania ciąży w przypadku, gdy stanowi ona zagrożenie dla życia i zdrowia kobiety, a także gdy zachodzi uzasadnione podejrzenie, że ciąża jest skutkiem czynu zabronionego m.in. gwałtu.(PAP)
autor: Marcin Jabłoński, Aleksandra Rebelińska
kgr/