Niemczycki: niech Unia wyjdzie do Trumpa z pozytywną ofertą handlową

2024-11-21 13:25 aktualizacja: 2024-11-21, 18:00
Ignacy Niemczycki. Fot. PAP/Radek Pietruszka
Ignacy Niemczycki. Fot. PAP/Radek Pietruszka
Wiceminister w KPRM Ignacy Niemczycki zaapelował w czwartek w Brukseli, by Unia Europejska zachowała jedność w relacjach z USA w czasie prezydentury Donalda Trumpa. W jego ocenie UE powinna wyjść z pozytywną ofertą w sprawie handlu. Wskazał na import amerykańskiego LNG i zakupy zbrojeniowe.

Niemczycki wziął w czwartek udział w posiedzeniu unijnych ministrów odpowiedzialnych za handel międzynarodowy. Jednym z jego tematów są relacje handlowe ze Stanami Zjednoczonymi w związku ze zwycięstwem w wyborach prezydenckich Trumpa, który w czasie kampanii forsował objęcie zagranicznych towarów cłami.

"Chcemy, żeby Unia wyszła do nowej administracji amerykańskiej z pozytywną propozycją podjęcia próby rozmów, żebyśmy uniknęli wojny handlowej, która może być wyniszczająca dla wszystkich gospodarek" - powiedział Niemczycki polskim korespondentom w Brukseli.

Polsce zależy na tym, by Unia utrzymała jedność - dodał. W ocenie wiceministra złym rozwiązaniem byłoby podjęcie przez kraje członkowskie dwustronnych rozmów z Waszyngtonem. "Oczywiście musimy przygotować się też do obrony naszych interesów, ale spróbujmy najpierw wyjść z czymś pozytywnym" - podkreślił Niemczycki.

Według niego "najbardziej oczywistym pomysłem" jest zwiększenie importu amerykańskiego skroplonego gazu ziemnego (LNG).

"Ale myślę, że musimy zwrócić także uwagę na kwestie bezpieczeństwa i zakupów obronnych. Chciałbym, żeby nasi partnerzy w Europie zrozumieli, że część naszych zakupów ze Stanów Zjednoczonych jest kluczowa dla naszego bezpieczeństwa i w dyskusji z Amerykanami może mieć znaczenie" - powiedział.

Obawę Polski, że poszczególne stolice będą próbowały bronić swoich interesów handlowych w indywidualnych rozmowach z Waszyngtonem, podzielają w nieoficjalnych rozmowach unijni dyplomaci. Zwracają uwagę, że Trump w czasie swojej pierwszej prezydentury unikał rozmów z całą UE, stawiając na jej podział. Unia uniknęła nałożenia przez USA ceł na europejską stal i aluminium po wizycie ówczesnego szefa Komisji Europejskiej Jean-Claude'a Junckera w Stanach Zjednoczonych; obiecał on wówczas Trumpowi zwiększenie zakupów amerykańskiej soi.

Szukając nowego podejścia do rozmów z USA, część krajów skłania się - jak twierdzi unijne źródło dyplomatyczne - ku temu, by połączyć kwestie handlowe z obronnymi. Miałoby to zachęcić nową administrację amerykańską do złagodzenia asertywnej postawy.

W ocenie Niemczyckiego UE może też podjąć rozmowę z Waszyngtonem na temat wyzwań związanych z Chinami. Wiceminister przypomniał, że Polska poparła nałożenie ceł przez wspólnotę na chińskie samochody elektryczne. "Jesteśmy za tym, żeby handel światowy był wolny, ale żeby był uczciwy" - podkreślił. Dlatego - jak zaznaczył - jest przestrzeń na rozmowę z USA o Pekinie.

Z Brukseli Magdalena Cedro (PAP)

grg/