Parlament Ukrainy zezwolił na zakup rosyjskich reaktorów jądrowych. Burza na politycznej scenie
Parlament Ukrainy wydał we wtorek zgodę na kupno w Bułgarii dwóch reaktorów dla Chmielnickiej Elektrowni Jądrowej; przeciwko tej decyzji wystąpiła opozycja, która nie godzi się na zakup rosyjskiego sprzętu za ok. 0,5 mld euro w czasach wojny.

„Rada Najwyższa popiera (poparła – PAP) zakup rosyjskiego sprzętu dla Chmielnickiej Elektrowni Jądrowej. Planowany wydatek to 0,5 mld euro. Wydawanie pieniędzy na rosyjskie reaktory podczas wojny to jakieś nieporozumienie!” – oświadczył deputowany Europejskiej Solidarności byłego prezydenta Petra Poroszenki, Ołeksij Honczarenko.
„Będziemy blokować te decyzje. Są to decyzje haniebne!” – napisał w Telegramie.
Za ustawą, która zezwala Enerhoatomowi, państwowemu operatorowi elektrowni jądrowych, na kupno reaktorów od Bułgarii, głosowało 269 deputowanych z większości, która popiera prezydenta Wołodymyra Zełenskiego.
Sam szef państwa mówił w ubiegłym tygodniu, że rozbudowa Chmielnickiej Elektrowni Jądrowej jest „kluczem do niezależności energetycznej Ukrainy i energetycznej stabilności regionu”.
Chmielnicka Elektrownia Jądrowa
Chmielnicka Elektrownia Jądrowa położona jest w miasteczku Niecieszyn (Netiszyn), mniej niż 200 km na wschód od granicy z Polską. Obecnie pracują tam dwa reaktory. Sprzęt z Bułgarii spowoduje, że będzie ich cztery.
Ukraiński minister energetyki Herman Hałuszczenko tłumaczył latem 2024 roku, że dokończenie budowy Chmielnickiej Elektrowni Jądrowej jest konieczne ze względu na rosyjskie ataki na infrastrukturę krytyczną.
Ostatni taki atak, w którym Rosjanie zastosowali rakiety i drony, miał miejsce w nocy z poniedziałku na wtorek. Operator systemu przesyłowego Ukrenerho wprowadził w związku z tym na kilka godzin awaryjne wyłączenia prądu w całym kraju.
Z Kijowa Jarosław Junko (PAP)
jjk/ ap/ mar/