Paszyk: zawieranie związków partnerskich w urzędzie stanu cywilnego jest nieakceptowalne

2024-10-23 09:35 aktualizacja: 2024-10-24, 08:21
Krzysztof Paszyk, który był gościem Studia PAP, mówił o związkach partnerskich, projekcie PSL o statusie osoby najbliższej, programie mieszkaniowym, deregulacji, ograniczeniu kontroli i ułatwieniach dla przedsiębiorców, sprzedaży alkoholu przez internet i na stacjach benzynowych oraz przyszłości Trzeciej Drogi.

Będziemy pracować nad projektami Lewicy oraz PSL by wypracować najlepsze rozwiązanie - zapewnił.

Paszyk w Studiu PAP pytany o to, czy PSL poprze projekt ustawy o związkach partnerskich, który w piątek ukazał się w Rządowym Centrum Legislacji powiedział, że jego ugrupowanie w ciągu najbliższych tygodni zaprezentuje konkurencyjny projekt dotyczący statusu osoby najbliższej. "Będziemy chcieli wspólnie na szczeblu Sejmu pracować nad tymi dwoma projektami, aby wypracować najlepsze rozwiązania" - stwierdził.

"Jestem w stanie sobie wyobrazić taki scenariusz, gdzie będą dwa projekty. Jeden bliski Lewicy, drugi ten od PSL, który będzie próbą pogodzenia, pewnego kompromisu między osobami niechętnym związkom partnerskim a gorącymi zwolennikami jak najbardziej daleko idących rozwiązań. Pewnym kompromisem, który jest w stanie być przyjętym i co warte podkreślenia, zaakceptowanym przez pana prezydenta Andrzeja Dudę" - powiedział.

Polityk PSL ocenił, że należy tak uregulować status osoby najbliższej, by była dopuszczona m.in. możliwość dziedziczenia, dostęp do informacji medycznej, wspólne rozliczanie podatków - co jego zdaniem jest sprawami do zaakceptowania przez Polaków.

Jego zdaniem zawieranie związków partnerskich w Urzędzie Stanu Cywilnego, który "jest jednak miejscem przeznaczonym do zawierania ślubów", jest nie do zaakceptowania. Wskazał, że zawieranie związku partnerskiego w USG byłoby zbyt zbliżone do instytucji ślubu cywilnego, dlatego projekt PSL przewiduje zawarcie takiego związku przed notariuszem.

"Wielu Polaków ma jednak bardzo duże przywiązanie do instytucji małżeństwa i uważa, że musi być w systemie prawnym rozdział między tymi dwoma instytucjami. Chcemy uszanować tę wrażliwość" - podkreślił.

Projekt o związkach partnerskich, przygotowany przez ministrę ds. równości Katarzynę Kotulę zakłada, że związek partnerski będą mogły zawrzeć dwie pełnoletnie osoby, bez względu na płeć; partner będzie miał prawo do uczestniczenia w sprawowaniu bieżącej pieczy nad dzieckiem pod władzą rodzicielską drugiej z osób i w wychowaniu jej dziecka.

Zgodnie z projektem związek partnerski będzie można zawrzeć w urzędzie stanu cywilnego. Osoby, które go zawrą, będą mogły nosić wspólne nazwisko. Ponadto projekt zakłada, że osoby w związku partnerskim będą miały prawo do wspólnego opodatkowania dochodów - zyskałyby możliwość zawarcia majątkowej umowy partnerskiej w formie aktu notarialnego, która ustanowi wspólność majątkową. Partnerzy byliby zaliczeni do I grupy podatkowej, którą tworzą członkowie najbliższej rodziny.

Wiceprezes PSL Urszula Pasławska, odpowiedzialna za projekt ludowców zapowiedziała, że projektowane przez nich rozwiązania będą zakładały możliwość wspólnego rozliczania, dziedziczenie, dostęp do informacji medycznej, prawo do opieki w przypadku choroby. Jej zdaniem, w projekcie przygotowanym przez minister Kotulę poparcia nie uzyska propozycja zawarcia związku partnerskiego w Urzędzie Stanu Cywilnego (USC), a także rozwiązania dotyczące pieczy nad dzieckiem partnera i możliwość przyjęcia nazwiska partnera. (PAP)

Rozmawiał: Adrian Kowarzyk

amk/ godl/ ktl/ know/