Pierwsze sondażowe wyniki wyborów. Kto będzie rządził we Wrocławiu, Krakowie i Rzeszowie?

2024-04-21 21:01 aktualizacja: 2024-04-22, 07:05
Urny wyborcze. Fot. PAP/Darek Delmanowicz
Urny wyborcze. Fot. PAP/Darek Delmanowicz
Urzędujący prezydent Wrocławia Jacek Sutryk wygrał w drugiej turze wyborów prezydenckich, zdobywając 67,8 proc. poparcia. Kandydatka Trzeciej Drogi Izabela Bodnar zdobyła 32,2 proc. – wynika z sondażu Ipsos dla TVP, TVN i Polsatu.

 

Według Ipsos frekwencja we Wrocławiu wyniosła w drugiej turze 36,7 proc.

Jacek Sutryk (KWW Jacek Sutryk Lewica i Samorządowcy) startował z poparciem Nowej Lewicy, choć od tej kandydatury zdystansowała się Partia Razem. Sutryk zabiegał też o poparcie Koalicji Obywatelskiej, która wsparła go w wyborach w 2018 r. Ostatecznie uzyskał jedynie poparcie Platformy Obywatelskiej.

Posłanka Trzeciej Drogi Izabela Bodnar została poparta m.in. przez byłych prezydentów Wrocławia Stanisława Huskowskiego oraz Rafała Dutkiewicza. Poparcia udzielił jej też Jerzy Michalak z Bezpartyjnych Samorządowców, który w pierwszej turze wyborów prezydenckich we Wrocławiu uzyskał czwarty wynik.

W pierwszej turze Sutryk otrzymał 80 585 głosów, co przełożyło się na 34,33 proc. poparcia, a Bodnar 69 954, co dało 29,80 proc. poparcia.

Kraków. Sondaż Ipsos: Aleksander Miszalski (KO) wygrywa wybory na prezydenta miasta z poparciem 51,1 proc.

Poseł PO Aleksander Miszalski (KKW Koalicja Obywatelska) wygrał wybory na prezydenta Krakowa z poparciem 51,1 proc. – według sondażu exit poll przeprowadzonego przez Ipsos. Zgodnie z badaniem jego kontrkandydat, startujący z własnego komitetu Łukasz Gibała zdobył 48,9 proc. głosów.

W drugiej turze wyborów samorządowych w Krakowie zmierzyli się poseł PO Aleksander Miszalski (Koalicja Obywatelska) oraz radny, przedsiębiorca i aktywista miejski Łukasz Gibała (KWW Łukasza Gibały - Kraków Dla Mieszkańców). Według sondażu exit poll przeprowadzonego przez Ipsos dla Polsatu, TVN i TVP na Aleksandra Miszalskiego oddano 51,1 proc. głosów, a na Łukasza Gibałę – 48,9 proc.

Frekwencja w Krakowie - według badania Ipsosu - wyniosła 45 proc.

O fotel prezydenta Krakowa kandydat Koalicji Obywatelskiej walczył z poparciem Nowej Lewicy oraz lidera stowarzyszenia Lepszy Kraków Stanisława Mazura, który sam na kilka dni przed pierwszą turą wyborów zrezygnował z ubiegania się o ten urząd. W kampanii przed drugą turą poparcia udzielił mu także wicepremier, szef MON i lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz oraz poseł Polski 2050 Rafał Komarewicz, który startował w pierwszej turze.

W pierwszej turze wyborów Miszalski uzyskał ponad 37 proc. poparcia, Gibała – prawie 27 proc. W sumie w tegorocznych wyborach samorządowych o fotel prezydenta ubiegało się siedmiu kandydatów – do drugiej tury nie przeszli: poseł PiS Łukasz Kmita, obecny wiceprezydent Krakowa Andrzej Kulig, poseł Konfederacji Konrad Berkowicz, poseł Polski 2050 Rafał Komarewicz oraz aktywista miejski Adam Hareńczyk.

Jesienią 2023 r. prezydent Jacek Majchrowski, urzędujący od niemal 22 lat, ogłosił, że nie będzie ubiegał się o reelekcję. Decyzję tłumaczył m.in. swoim wiekiem; ma 77 lat. 

Rzeszów. Ipsos: Konrad Fijołek uzyskał 56,1 proc. głosów i ponownie został prezydentem miasta

Urzędujący prezydent Rzeszowa Konrad Fijołek, uzyskując 56,1 proc. poparcia został wybrany ponownie włodarzem stolicy Podkarpacia. Jego kontrkandydat w II turze wyborów Waldemar Szumny z PiS otrzymał 43,9 proc. głosów – wynika z sondażu exit poll Ipsos.

Według sondażu przeprowadzonego dla Polsatu, TVN i TVP frekwencja w Rzeszowie wyniosła 45,5 proc.

Konrad Fijołek ma 47 lat, z wykształcenia jest socjologiem. Od 2002 roku nieprzerwanie zasiadał w radzie miejskiej, był też jej wiceprzewodniczącym. Rzeszowem rządzi od czerwca 2021 roku, kiedy wygrał przedterminowe wybory. Na stanowisku zastąpił prezydenta Tadeusza Ferenca, którego był bliskim współpracownikiem.

Za Fijołkiem stanęła wówczas niemal cała zjednoczona opozycja. Wybory wygrał w pierwszej turze, uzyskując 56 proc. poparcia. W tegorocznych wyborach poparła go m.in. PO, Nowa Lewica i Polska 2050 oraz wiele lokalnych stowarzyszeń. W drugiej turze poparło go również PSL, kandydat tego ugrupowania w wyborach prezydenta Rzeszowa, poseł Adam Dziedzic w pierwszej turze uzyskał czwarty wynik, zdobywając niemal 9 proc. głosów.

Fijołek szedł do wyborów z hasłem "Rzeszów jest najważniejszy". Jest to takie samo hasło, które miał w czasie kampanii w 2021 r. "Dla nas to hasło jest cały czas aktualne. Przed polityką tą dużą i małą, interesami poszczególnych grup. Rzeszów jest zawsze najważniejszy" – deklarował w ankiecie PAP.

W czasie kampanii podkreślał, że chce się zająć m.in. zmniejszeniem korków w mieście oraz osiedlowymi inwestycjami. Zapowiadał również, że chce dokończyć projekty, które zaczął w minionej kadencji, w tym kontekście wymienił m.in. budowę aquaparku czy łącznika drogowego ulic Warszawskiej i Krakowskiej.

Waldemar Szumny, kontrkandydat Fijołka, ma 56 lat. Walczył o fotel prezydenta Rzeszowa z ramienia Prawa i Sprawiedliwości. Z wykształcenia jest matematykiem, od kilku lat zatrudniony w Kancelarii Zarządu Województwa Podkarpackiego. Od 26 lat radny miasta Rzeszowa, od 2019 roku jej wiceprzewodniczący. W strukturach PiS działa od 2001 roku.

W kampanii wyborczej deklarował, że chce przywrócić miastu dynamikę rozwoju, wprowadzić rozwiązania ułatwiające mieszkańcom życie. Obiecał także roczny bilet na miejską komunikację za 365 zł, a jego hasło wyborcze brzmiało: „Rzeszów. Da się”.

W pierwszej turze wyborów, które odbyły się dwa tygodnie temu, Fijołek uzyskał 37,91 proc. głosów, Szumny dostał 23,24 proc.

(PAP)

Autor: Piotr Doczekalski, Julia Kalęba

jos/