PSL: wspólny start KO i Lewicy w wyborach samorządowych byłby lepszym rozwiązaniem

2024-01-31 13:24 aktualizacja: 2024-01-31, 17:11
Jarosław Rzepa Fot. PAP/Leszek Szymański
Jarosław Rzepa Fot. PAP/Leszek Szymański
Wspólny start KO i Lewicy w wyborach samorządowych - z punktu widzenia celu - byłby lepszym rozwiązaniem, ale rozumiem, że partie się nie dogadały i każdy ma prawo podjąć swoją decyzję - powiedział PAP poseł Jarosław Rzepa (PSL). Według niego, najgorzej na tym wyjdzie Lewica.

We wtorek premier Donald Tusk poinformował, że zapadła decyzja o złożeniu wniosku o rejestrację Komitetu Wyborczego Koalicja Obywatelska na wybory samorządowe.

"Ręczę, że użyję całego swojego autorytetu, jeśli go mam wśród koalicjantów, by nawet gorąca kampania wyborcza nie poróżniła nikogo w koalicji 15 października. Jestem właściwie pewien, że to się uda" - zapewnił Tusk. Wcześniej przedstawiciele Lewicy i KO podkreślali, że ich formacje prowadzą rozmowy o formule startu w wyborach samorządowych.

Rzepa pytany przez PAP jak ocenia to, że KO i Lewica pójdą oddzielnie w wyborach samorządowych, ocenił, że "najgorzej na tym wyjdzie w tym momencie Lewica". Poseł ludowców zwrócił uwagę, że czasu jest bardzo niewiele i oczywiście Lewica może wystawić listy, tylko pytanie jakiej jakości.

"Wydaje mi się, że jednak to porozumienie (KO i Lewicy-PAP) - z punktu widzenia celu - byłoby lepsze. Natomiast rozumiem, że nie dogadali się i to też jest zrozumiałe, że każdy ma prawo podjąć swoją decyzję" - podkreślił Rzepa.

Natomiast - jak dodał - finalnie trzeba popatrzeć na to, jaki jest cel. "Celem jest przejęcie większości sejmików wojewódzkich i samorządowych, umocnienie rządów we wszystkich powiatach, w jak największej ilości gmin. I z tego punktu widzenia, to nie jest najlepsza decyzja, ale szanuję ją, ponieważ to są dwa różne podmioty i ja nie mogę tutaj w żaden sposób nikomu nic narzucać" - zaznaczył poseł PSL.

Na pytanie co - jego zdaniem - przeważyło, że jednak KO i Lewica się nie porozumieli, Rzepa odparł, że Lewica bardzo chciała porozumienia. "Bo wie, że ma pewne problemy, i to by dało jej trochę tlenu, który być może później w przyszłości dałby możliwość odbudowy pewnego samorządowego potencjału" - podkreślił poseł Stronnictwa.

"Dzisiaj moim zdaniem wszyscy powinniśmy koncentrować się na tym, by dać jak najsilniejszy odpór listom PiS, tak, żeby nie mieli nigdzie szansy - nawet na Podkarpaciu - zająć większości sejmików" - powiedział Rzepa.

Wybory samorządowe odbędą się 7 kwietnia. Druga tura wyborów wójtów, burmistrzów, prezydentów miasta ma się odbyć dwa tygodnie później. (PAP)

autor: Edyta Roś

kno/