W sobotę w Końskich (woj. świętokrzyskie) Prawo i Sprawiedliwość przedstawiło "osiem konkretów", na które składa się wprowadzenie emerytur stażowych - 38 lat dla kobiet i 43 dla mężczyzn, program modernizacji i rewitalizacji bloków "Przyjazne osiedle", "Darmowe autostrady", program "Lokalna półka" - zakładający obowiązek oferowania w marketach minimum 2/3 owoców, warzyw, produktów mlecznych, mięsa i pieczywa pochodzących od lokalnych dostawców, program finansowania wycieczek dla uczniów "Bon szkolny - poznaj Polskę". PiS zapowiedział też program poprawy żywienia pacjentów w szpitalach "Dobry posiłek", program darmowych leków dla seniorów 65+ oraz dzieci do 18. roku życia i program 800+.
W rozmowie z PAP Jacek Sasin podsumowując wydarzenie podkreślił, że "najważniejszy jest całokształt programu, który opiera się na trzech fundamentalnych zasadach". "Po pierwsze - szybki rozwój. Chcemy zaproponować Polakom perspektywę bardzo namacalną, bardzo bliską osiągnięcia tego poziomu, który jest poziomem życia tych najbardziej rozwiniętych krajów zachodniej Europy" - wskazał.
"Z drugiej strony bezpieczeństwo, bo nie ma rozwoju, nie ma możliwości wzrostu gospodarczego bez bezpiecznego kraju, stąd taki nacisk na to kładziemy i to bezpieczeństwo nie tylko militarne, chociaż ono w obliczu wojny na Ukrainie jest niezwykle ważne, ale bezpieczeństwo energetyczne, społeczne, zdrowotne, edukacyjne - to wszystko, co decyduje o tym, że Polacy czuć się w swoim państwie jak w domu, czuć się bezpiecznie" - podkreśla polityk.
Trzeci punkt, o którym wspomina szef MAP, to zachowanie polskiej tożsamości. "Mówił o tym prezes Jarosław Kaczyński, jak ważne jest nasze państwo, jak ważna jest suwerenność" - przypomniał. "Ważna jest nasza tożsamość, tradycja - to, co w wielu krajach Europy Zachodniej zostało zniszczone, a wraz z tym zniszczono również bezpieczeństwo w tych krajach, dlatego tak ostro sprzeciwiamy się europejskiej polityce migracyjnej, relokacji uchodźców, wepchnięcia do Polski tych wszystkich niebezpieczeństw, które dziś obserwujemy na ulicach europejskich miast" - dodał.
"Kwintesencją naszej polityki było to, co powiedział premier Mateusz Morawiecki, czyli poziom życia jak na zachodzie, rozwój jak na zachodzie, dobrobyt jak na zachodzie, ale bez tych wszystkich patologii, które są wynikiem błędów elit europejskich, które doprowadziły do tego, że dzisiaj Europa Zachodnia jest obszarem niestabilności, brakiem bezpieczeństwa, zagrożeń. My chcemy tego uniknąć i jak to zrobić" - wskazał Sasin.
Polityk PiS został zapytany o nowego koalicjanta w ramach Zjednoczonej Prawicy, który pojawił się w Końskich, czyli Pawła Kukiza. "To pokazuje, że jesteśmy wiarygodni, że chcą dołączać do nas wszyscy ci, którzy widzą, że Prawo i Sprawiedliwość jest tą siłą, która chce zmieniać Polskę, zmieniać Polskę na lepsze i jest w stanie przyjmować programowe rozwiązania, które formułują różne środowiska, a które mieszczą się w naszej wizji Polski" - odpowiedział.
"Oczekiwania programowe Pawła Kukiza mieszczą się w naszej wizji Polski, ponieważ chcemy obszarów wolności, obszarów demokracji, jeszcze większego udziału Polaków w zarządzaniu krajem - stąd zaproponowaliśmy referendum i myślę, że to też ważny argument, który Pawła Kukiza przekonał do tego, żeby być z nami" - wskazał Sasin.
Polityk przyznał, że ma satysfakcję z wystąpienia lidera Kukiz'15. "Jak sam przyznał, próbował realizować swoje postulaty w różnych konfiguracjach politycznych, z różnymi partnerami i na końcu doszedł do wniosku, że jedyną wiarygodną siłą polityczną w Polsce, jedyną siłą, która wypełnia swoje zobowiązania jest Prawo i Sprawiedliwość" - powiedział. "Myślę, że to będzie wzmocnienie dla obozu Zjednoczonej Prawicy" - dodał Sasin. (PAP)
autor: Grzegorz Bruszewski
kno/