Sikorski bierze udział w nieformalnym spotkaniu szefów MSZ państw UE w Brukseli.
Stany Zjednoczone oświadczyły w piątek, że "z sukcesem" przeprowadziły ataki odwetowe, wymierzone w elitarne siły irańskie i grupy proirańskie w Iraku i Syrii. "Interwencja trwała około trzydziestu minut i zakończyła się sukcesem" – stwierdził Biały Dom.
Amerykańskie uderzenie to pierwsza fala bombardowań w odwecie za atak wspieranych przez Iran bojówek na bazę Tower 22 w Jordanii, który zabił trójkę żołnierzy USA i ranił co najmniej 40 innych. Do ataku USA doszło kilka godzin po dotarciu do kraju ciał zabitych żołnierzy.
Prezydent USA Joe Biden zapowiedział, że ataki odwetowe będą kontynuowane.
W sobotę rzecznik irańskiego ministerstwa spraw zagranicznych Nasser Kanani potępił uderzenie Waszyngtonu w proirańskie cele w Syrii i Iraku. Oświadczył, że amerykański atak to naruszenie suwerenności Syrii i Iraku.
Z Brukseli Łukasz Osiński (PAP)
pp/