Spędzili razem lata na planie zdjęciowym. Aktorzy "Przyjaciół" żegnają Matthew Perry'ego

2023-10-31 11:48 aktualizacja: 2023-10-31, 17:33
Lisa Kudrow, Matthew Perry, Jennifer Aniston, David Schwimmer, Courtney Cox, Matt Le Blanc. Fot. PAP/Retna
Lisa Kudrow, Matthew Perry, Jennifer Aniston, David Schwimmer, Courtney Cox, Matt Le Blanc. Fot. PAP/Retna
W minioną sobotę zmarł Matthew Perry, czyli niezapomniany Chandler Bing z kultowego sitcomu „Przyjaciele”. W ciągu kilku dni, jakie minęły od jego śmierci, swoje wspomnienia o nim opublikowało wiele gwiazd. Fani serialu zauważyli jednak, że aktora nie pożegnali jego koledzy i koleżanki z obsady kultowego serialu. Teraz Jennifer Aniston, Courteney Cox, Lisa Kudrow, Matt LeBlanc i David Schwimmer w końcu zabrali głos. We wspólnym oświadczeniu podkreślili, że są „zdruzgotani” odejściem Perry’ego.

W sobotę 28 października fani serialu „Przyjaciele” pogrążyli się w żałobie na wieść o niespodziewanym odejściu Matthew Perry’ego. Odtwórca ikonicznej roli Chandlera Binga został znaleziony w jacuzzi na terenie swojej posiadłości w Los Angeles. Wiadomość ta jest o tyle przygnębiająca, iż gwiazdor, który latami zmagał się z uzależnieniem od alkoholu i leków opioidowych, w ostatnim czasie wychodził na prostą. Bliscy Perry’ego wyjawili w rozmowie z prasą, że przed śmiercią był on w bardzo dobrej formie – uczestniczył w terapii i kontynuował życie w trzeźwości. Oficjalna przyczyna zgonu nie została jeszcze ujawniona, wciąż trwają bowiem badania toksykologiczne.  

Nagłe odejście aktora skomentowało wielu jego przyjaciół i współpracowników, takich jak Selma Blair, Viola Davis, Paget Brewster, Octavia Spencer, Maggie Wheeler czy Hank Azaria. Perry’ego pożegnała także Gwyneth Paltrow, która poznała go w 1993 roku na festiwalu teatralnym w Williamstown w Massachusetts. „Był taki zabawny i słodki. Uwielbiałam spędzać z nim czas. Pływaliśmy w strumieniu, piliśmy piwo w lokalnym barze studenckim i całowaliśmy się na polu w wysokiej trawie. To było magiczne lato. (…) Jestem dziś bardzo smutna, podobnie jak wielu z was. Mam nadzieję, że Matthew w końcu zazna spokoju” – wyznała Paltrow w opublikowanym na Instagramie poście.

Hołd nieżyjącemu gwiazdorowi w końcu złożyli też jego ekranowi partnerzy z „Przyjaciół”. W końcu, bo fani czekali na ich reakcję od soboty, a z każdym kolejnym dniem coraz bardziej irytowali się ich milczeniem. Teraz Jennifer Aniston, Courteney Cox, Lisa Kudrow, Matt LeBlanc i David Schwimmer napisali wspólne oświadczenie, które opublikował magazyn „People”. „Jesteśmy absolutnie zdruzgotani odejściem Matthew. Byliśmy kimś więcej niż kolegami z obsady. Byliśmy rodziną. Mamy mnóstwo do powiedzenia, ale potrzebujemy czasu, by oswoić się z tą niepojętą stratą. Jeśli tylko będziemy w stanie, w stosownym czasie powiemy coś więcej. Na razie nasze myśli kierujemy w stronę rodziny Matthew i wszystkich tych, którzy go kochali” – stwierdzili aktorzy, tłumacząc przy okazji, dlaczego tak długo zwlekali z hołdem dla wieloletniego przyjaciela.

Nie tylko oni potrzebowali czasu, by oswoić się ze śmiercią Perry’ego. Podobnie było też z Kate Hudson, która od lat przyjaźniła się z aktorem. Gwiazda dopiero teraz opublikowała w mediach społecznościowych ich wspólne zdjęcie z gali MTV Movie Awards z 2004 roku. „Nie sposób było go nie uwielbiać. Często graliśmy razem w tenisa i rozmawialiśmy bez końca o naszych codziennych perypetiach i zawodach miłosnych. Nieustannie się śmialiśmy. Podzielam smutek całej naszej społeczności filmowej i telewizyjnej. Składam najszczersze kondolencje jego rodzinie. Kochamy cię, Matthew” – wyznała w podpisie fotografii aktorka.

W podobnym tonie wypowiedziała się też Salma Hayek, która zagrała u boku Perry'ego w komedii romantycznej „Polubić czy poślubić” z 1997 roku. „Dwa dni temu obudziłam się i usłyszałam szokującą wiadomość, że Matthew Perry’ego nie ma już z nami. Przepracowanie tego głębokiego smutku zajęło mi trochę czasu. Istnieje szczególna więź, która pojawia się, gdy dzielisz z kimś marzenia i razem pracujecie nad ich realizacją. (…) Mój przyjacielu, odszedłeś o wiele za wcześnie, ale nadal będę pielęgnować w pamięci twoje poczucie humoru, wytrwałość i cudowne serce. Żegnaj, słodki Matthew, nigdy cię nie zapomnimy” – napisała na Instagramie Hayek.

W gronie gwiazd, które mocno przeżyły śmierć Perry’ego, znalazła się też Christina Ricci. Aktorka podkreśliła, że choć nie znała aktora osobiście, podziwiała jego talent i wytrwałość w dążeniu do pokonania nałogu. „Gdy się o tym dowiedziałam, zalałam się łzami. Nigdy nie spotkałam Matthew, ale kochałam go. +Przyjaciele+ ratowali mnie wielokrotnie, kiedy przeżywałam trudne chwile i czułam się samotna. Ubóstwiałam graną przez niego postać – jako nastolatka marzyłam o tym, by poślubić Chandlera Binga. Obejrzałam wszystkie jego filmy. Był geniuszem” – wyznała Ricci. Aktorka podkreśliła też, że jest pod ogromnym wrażeniem autobiografii gwiazdora zatytułowanej „Przyjaciele, kochankowie i ta Wielka Straszna Rzecz”, która ukazała się rok temu. „To, jak wiele ten facet w życiu wycierpiał, łamie mi serce. Przeczytajcie jego książkę. Jeśli sami zmagacie się z uzależnieniem, może ona uratować wam życie. Oby Matthew wreszcie zaznał spokoju” – napisała. (PAP Life)

kgr/