Toruń. Relikty kompleksu św. Ducha zostaną wpisane do rejestru zabytków archeologicznych

2023-11-24 12:19 aktualizacja: 2023-11-24, 20:19
Wojewódzki Konserwator Zabytków rozpocznie w przyszłym tygodniu procedurę wpisu do rejestru zabytków archeologicznych reliktów kompleksu św. Ducha na Bulwarze Filadelfijskim w Toruniu — dowiedziała się PAP. Sprawę możliwego złamania prawa przy zalaniu wodą reliktów zbada Prokuratura Okręgowa w Bydgoszczy.

"Postanowienie o rozpoczęciu tej procedury zostanie wydane w przyszłym tygodniu. Będzie to odpowiedź na wniosek jednego ze stowarzyszeń, który analizujemy od kilku dni. Rozważamy rozpoczęcie procedury wpisu do rejestru tego terenu, jako stanowiska archeologicznego z reliktami architektury i nawarstwieniami kulturowymi" - powiedział PAP wojewódzki konserwator zabytków Sambor Gawiński.

Rozpoczęcie procedury wpisu do rejestru — w myśl obowiązujących przepisów — wstrzymuje do czasu jej zakończenia prace budowlane na danym terenie. Artykuł 10a ustawy o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami mówi, że "od dnia wszczęcia postępowania w sprawie wpisu zabytku do rejestru do dnia, w którym decyzja w tej sprawie stanie się ostateczna, przy zabytku, którego dotyczy postępowanie, zabrania się prowadzenia prac konserwatorskich, restauratorskich, robót budowlanych i podejmowania innych działań, które mogłyby prowadzić do naruszenia substancji lub zmiany wyglądu zabytku". Miasto cały czas utrzymuje, że zamierza przez teren reliktów — obecnie zabezpieczonych piaskiem na zimę - przeprowadzić drogą w dotychczasowym śladzie. Dotychczasowe wstrzymanie prac budowlanych obowiązuje do 25 listopada.

Gawiński dodał, że Wojewódzki Urząd Ochrony Zabytku czeka jeszcze na ekspertyzę prof. Wojciecha Chudziaka z UMK. Archeolog i jego współpracownicy badali przez ostatnie dwa tygodnie teren, na którym wcześniej działali archeolodzy z prywatnej firmy. Wyniki tych badań mają być dodatkowym argumentem dla WKZ za rozpoczęciem procedury wpisu.

"Pan profesor zwraca uwagę, że należy wykonać jeszcze kolejne badania sondażowe m.in. w zachodniej części wykopu, a także na południe od odkrytych reliktów architektury" - wskazał Gawiński.

Dodał, że dalszych badań wymaga także mur oporowy bądź obwodowy, który odkryto na tym terenie. Nie można bowiem w tym momencie przesądzić, czy jest on z XIII, czy też XIV wieku i jaką pełnił funkcję, czy oporową podtrzymującą wiślaną skarpę, czy też obwodową wobec kompleksu św. Ducha. Wymaga to dodatkowych analiz.

Wniosek o wpis do rejestru zabytków złożyło w ubiegłym piątek stowarzyszenie Wolna Winnica.

Z informacji PAP wynika również, że to, czy doszło do złamania prawa w związku z dwukrotnym zalaniem kompleksu św. Ducha przez wodę m.in. z nieszczelnej studzienki kanalizacji deszczowej, będzie badała Prokuratura Okręgowa w Bydgoszczy. Rzecznik prasowy toruńskiej prokuratury Andrzej Kukawski wskazał w rozmowie z PAP, że toruńska prokuratura złożyła wniosek o wyznaczenie innej jednostki do zbadania tej sprawy z uwagi na zawiłość i złożoność tematyki oraz w trosce o zapewnienie bezstronności postępowania.

Doniesienie w tej sprawie złożył w połowie listopada jeden z toruńskich społeczników. Domaga się on sprawdzenia, czy doszło m.in. do złamania zapisów ustawy o ochronie zabytków oraz przekroczenia uprawień przez wojewódzkiego konserwatora zabytków, miejskiego konserwatora zabytków, a także wiceprezydenta Torunia Zbigniewa Fiderewicza oraz dyrektora Wydziału Inwestycji i Remontów Urzędu Miasta Torunia Sławomira Wiśniewskiego.

W czwartek wieczorem Rada Miasta Torunia odrzuciła projekt rezolucji klubu PO wzywający m.in. do przeprojektowania drogi i wybudowania jej poza terenem reliktów. Za było 9 osób, a trzynaście przeciw. Przegłosowano natomiast rezolucję klubu PiS ws. jak najszybszego dokończenia realizacji inwestycji modernizacji Bulwaru Filadelfijskiego. W jej treści nie ma mowy o tym, aby zrezygnować z budowy drogi nad reliktami kompleksu św. Ducha. Za było czworo radnych PiS, radni klubu prezydenta miasta i jeden radny niezrzeszony.

"Jedyny sposób zachowania to obecnie zakrycie. A ponieważ zakrycie będzie także mogło stworzyć szansę na budowę ulicy, to (należy doprowadzić do - PAP) jej budowy i doprowadzenia do właściwego skomunikowania obszaru zespołu staromiejskiego. (...) Pozwólmy sobie nawzajem na zrozumienie i zamknięcie tego tematu tak, jak jest projektowo przewidziany, czyli w sposób, który to miejsce przywraca do poprzedniej funkcji" - mówił podczas sesji prezydent miasta Michał Zaleski.

Apelował, aby teren dotychczasowego wykopu uznać już za przebadany i skupić się na planowanych badaniach na północy kompleksu, gdzie mogą się znajdować relikty kościoła z XIII wieku, jak i pomieszczenia szpitala i klasztoru. (PAP)

autor: Tomasz Więcławski

kgr/kno/