Uczeni odkryli, które formy aktywności fizycznej są najskuteczniejsze w łagodzeniu objawów depresji
Jak wynika z licznych badań naukowych, regularne uprawianie sportu nie tylko zapobiega chorobom takim jak depresja, ale także łagodzi ich dokuczliwe objawy. Australijscy uczeni postanowili wziąć pod lupę różne rodzaje aktywności, by ustalić, które formy ćwiczeń są w tym kontekście najskuteczniejsze. W czołówce uplasowały się spacery, jogging i trening siłowy. Nad ustaleniami naukowców w tej kwestii warto pochylić się szczególnie 23 lutego, gdy obchodzimy Światowy Dzień Walki z Depresją.
Aktywność fizyczna to, zdaniem specjalistów, jeden z fundamentów zdrowego trybu życia. Regularny ruch pozytywnie oddziałuje na każdy aspekt funkcjonowania ludzkiego organizmu – wspiera pracę kluczowych narządów, reguluje przemianę materii, pozwala zapobiec wielu groźnym chorobom. Znakomicie udokumentowany jest też wpływ ćwiczeń na naszą psychikę. Uprawianie sportu sprzyja bowiem namnażaniu się komórek nerwowych i tym samym zwiększa sprawność mózgu, a także prowadzi do wzrostu produkcji tzw. hormonów szczęścia, dzięki czemu korzystnie wpływa na nasz nastrój i samopoczucie.
Nie bez powodu wysiłek fizyczny zalecany jest osobom narażonym na problemy natury psychicznej oraz tym, które już ich doświadczają. Jedno z badań wykazało, że u ludzi, którzy trenują trzy razy w tygodniu, ryzyko wystąpienia depresji jest mniejsze o 19 proc. w porównaniu do osób nieaktywnych fizycznie. Naukowcy z Australii postanowili tymczasem przyjrzeć się różnym formom aktywności, by ustalić, które z nich są najskuteczniejsze w łagodzeniu dokuczliwych objawów tej choroby. Uczeni dokonali w tym celu metaanalizy 218 badań z udziałem ponad 14 tys. osób cierpiących na depresję.
Rezultaty dociekań naukowców ujawniły, że najlepsze efekty przyniosą chorym regularne spacery, jogging, ćwiczenia z dodatkowym obciążeniem oraz tai chi. W przypadku młodych kobiet sprawdzi się zwłaszcza trening siłowy, starszym mężczyznom natomiast polecana jest joga. Uczeni zaznaczają, że im wyższa intensywność treningu, tym lepsze efekty.
„Sport nie tylko polepsza nasze zdrowie fizyczne – to jedna z najlepszych rzeczy, jakie możemy zrobić dla swojej psychiki. Oczywiście każdy, kto choruje na depresję, powinien być pod kontrolą lekarza, uczestniczyć w psychoterapii, a niekiedy także stosować farmakoterapię. Ćwiczenia są doskonałym uzupełnieniem leczenia” – podkreśla współautor badania dr Michael Noetel, psycholog z Uniwersytetu w Queensland.
Specjalista dodaje, że choć zidentyfikowane przez jego zespół rodzaje aktywności są szczególnie polecane osobom zmagającym się z zaburzeniami depresyjnymi, korzyści przyniesie im tak naprawdę każda forma ruchu. „Różne ćwiczenia działają na różne sposoby – niektóre mają charakter społeczny, dzięki czemu zmuszają nas do interakcji z ludźmi, inne powodują wzrost pewności siebie lub pozwalają odpocząć od męczących, negatywnych myśli. Warto jednak pamiętać, że każda aktywność fizyczna uwalnia neuroprzekaźniki, które mają pozytywny wpływ na nasze samopoczucie” – konkluduje dr Noetel. (PAP Life)
gn/
