Jak dowiedziała się PAP, zgodnie z propozycją Kijowa ministerstwo gospodarki Ukrainy miałoby samo podejmować decyzje w sprawie pozwoleń na eksport zboża do UE, w tym krajów graniczących z Ukrainą, nawet w sytuacji gdy kraje UE byłyby przeciwne takiemu pozwoleniu.
Pozwolenia na eksport zboża byłyby konsultowane z państwami UE i Komisją Europejską, ale niezależnie od wyników konsultacji ostateczna decyzja miałaby należeć do Kijowa.
Z informacji PAP wynika, że na spotkaniu w Brukseli ambasador Polski przy UE Andrzej Sadoś skrytykował nową propozycję Ukrainy, która zdaniem Polski nie rozwiązuje kwestii kontroli i ograniczenia napływu ukraińskiego zboża.
Trzy kraje UE nie będą uczestniczyć w pracach platformy ds. ukraińskiego zboża
W związku z zapowiedziami Ukrainy o wszczęciu postępowania przeciw Polsce, Węgrom i Słowacji przed Światową Organizacją Handlu (WTO), te trzy kraje UE nie będą uczestniczyć w pracach platformy ds. ukraińskiego zboża w Brukseli - poinformowało PAP źródło unijne.
W pracach platformy uczestniczyli przedstawiciele Polski, Węgier, Słowacji, Rumunii, Bułgarii, Komisji Europejskiej i Ukrainy. Spotkania odbywały się w Brukseli.
"Polska, Węgry i Słowacja wycofują się z prac w ramach platformy z uwagi na ostrożność procesową i fakt, że Ukraina mogłaby wykorzystywać informacje przekazywane w ramach platformy koordynacyjnej przeciwko tym trzem krajom w postepowaniu przed WTO" - przekazało PAP źródło unijne.
Stały Przedstawiciel Polski przy UE Andrzej Sadoś, pytany o tę kwestię, powiedział PAP, że Polska sprawy dotyczące przyszłości wspólnej polityki rolnej omawiać będzie w gronie 27 państw UE na forum Rady. (PAP)
mar/